Ostrowiec w ogonie regionu

To plasuje miasto na końcu samorządów województwa.
Na budowę obwodnicy, czyli czwarty etap ulicy Zagłoby, Ostrowiec Świętokrzyski dostał z unijnej puli 36 milionów złotych. Mimo to - pod względem pozyskiwania pieniędzy z Unii Europejskiej - gmina plasuje się w ogonie województwa.
Nie ustają komentarze do przedstawionego przez nas raportu o pozyskiwaniu środków unijnych przez poszczególne gminy województwa.

A MIAŁO BYĆ TAK DOBRZE...

Ostrowiec wprawdzie znalazł się w czołówce gmin, które otrzymały na jeden projekt dużą kwotę, jednak w sumie na wszystkie projekty zdobył niespełna 500 złotych na jednego mieszkańca, co stawia go w końcówce tabeli. - Jak to możliwe, by gmina, która miała być stawiana za wzór dla innych, tak kiepsko wypadła w pozyskiwaniu środków unijnych? - dziwią się niektórzy radni.
Podczas niedawnej sesji Rady Powiatu radny Robert Minkina wręcz pytał publicznie, dlaczego tak mizerna jest praca prezydenta miasta, który obiecywał mieszkańcom olbrzymie pieniądze. W rzeczywistości miasto znalazło się prawie na końcu pod względem skuteczności zabiegania o finanse.

PREZYDENT: POCZEKAJMY

Prezydent Ostrowca Jarosław Wilczyński nie zgadza się z przedstawionymi wynikami i proponuje porównanie za kilka lat, gdy projekty będą już zrealizowane. - Skarżysko otrzymało dofinansowanie z programu Infrastruktura i Środowisko i dlatego nas wyprzedziło - wyjaśnia. - Gdy ja otrzymam pieniądze z tego programu, wyprzedzę Skarżysko. Wystarczy więc wywalczyć jeden projekt i już będziemy w czołówce gmin województwa. Na razie naszym sukcesem są pieniądze na obwodnicę, chociaż nawet metr kwadratowy działek nie został wykupiony, nawet jednej kartki dokumentacji nie było. Ten projekt da szansę rozwoju hucie i wszystkim zakładom, które tam będą powstawać. Ten projekt rozwiąże wiele problemów miasta.

PARK PRZEMYSŁOWY, BROWAR KULTURY

Jest już przygotowany - co podkreśla prezydent - projekt Parku Przemysłowego. Obecnie trwają prace nad planem zagospodarowania przestrzennego. Gmina chce kupić od syndyka 20 hektarów, jednak przed 2011 rokiem nie rozpocznie tej inwestycji. Musi najpierw zakończyć budowę hali widowiskowo-sportowej ze środków Totalizatora Sportowego, do której dołoży 20 milionów złotych i prowadzić czwarty etap budowy ulicy Zagłoby. Poza tym gmina stara się o pieniądze na rewitalizację, czyli Browar Kultury, do którego musi dołożyć 10 milionów złotych.

W ciągu trzech lat na trzy główne zadania gmina musi wyasygnować ponad 50 milionów złotych. Do tego dochodzi jeszcze kanalizacja, która z budżetu gminy pochłonie około 17 milionów. - Podjąłem działania, które od razu stały się widoczne - mówi prezydent. - Z 20 milionów złotych kredytów, zaplanowane przez poprzedników, w ubiegłym roku wykorzystałem tylko 1,5 miliona, co mi pozwala na lata 2008-2010 wziąć więcej kredytów, bo jestem w bezpiecznych widełkach zadłużenia. Gmina ma tę moc, że możemy sięgać po pieniądze, bo jesteśmy dla banków wiarygodnym partnerem.