Nie mogłoby być inaczej. Po tragedii w Smoleńsku członkowie ostrowieckiego Strzelca, którzy zaledwie dwa tygodnie temu spotkali się w Pałacu Prezydenckim z Władysławem Stasiakiem, Aleksandrem Szczygło i Czesławem Cywińskim, od soboty aktywnie uczestniczą we wszelkich uroczystościach żałobnych.
SŁUŻBA DLA PREZYDENTA
W środę 9-osobowa grupa dowodzona przez Piotra Machulę wyjechała do Warszawy, by pełnić służbę porządkową przy Pałacu Prezydenckim. Pomagają w utrzymaniu ruchu, układają kwiaty i znicze przynoszone przez warszawiaków. Dostali się na miejsce w kilka godzin, dzięki pomocy Urzędu Miasta, Miejskiego Centrum Kultury i ostrowieckiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. Jutro pojadą do nich koledzy z jednostek w Tarłowie i Ożarowie, pod wodzą Konrada Sady i Rafała Dobrowolskiego.
- Nie wyobrażaliśmy sobie, że nie włączymy się w uroczystości żałobne - mówi inspektor Związku Strzeleckiego Dariusz Kaszuba. - Przecież z wieloma zmarłymi tragicznie osobami mieliśmy bezpośrednie, częste kontakty. Można nawet powiedzieć, że wieloletnie znajomości. Kiedy wczoraj siedliśmy, by podsumować ile spośród ofiar znaliśmy osobiście, okazało się, że dwanaście osób. To szokująca liczba.
ZOSTAŁY TYLKO ZDJĘCIA
Strzelcy z Ostrowca mieli okazję poznania pary prezydenckiej i Anny Walentynowicz w ubiegłym roku na uroczystościach z okazji 11 listopada. Zaledwie dwa tygodnie temu, kiedy uczestniczyli w inauguracji obchodów 100-lecia ruchu strzeleckiego, spotkali się w Pałacu Prezydenckim z Władysławem Stasiakiem, Aleksandrem Szczygło i prezesem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Czesławem Cywińskim. Kapelan prezydenta Roman Indrzejczyk odprawił wtedy mszę w kaplicy prezydenckiej. Wszyscy czterej zginęli na smoleńskim lotnisku.
- Pamiętam, jak minister Stasiak z wielkim wzruszeniem opowiadał, że jeden z członków jego rodziny w przeszłości był Strzelcem - mówi Dariusz Kaszuba. - Z ministrem Szczygło spotkaliśmy się nie po raz pierwszy, bo kilkakrotnie uczestniczył w uroczystościach przy okazji Kadrówki.
Marsz szlakiem Kompanii Kadrowej na zawsze kojarzyć się będzie z jego wieloletnim honorowym patronem, prezydentem Ryszardem Kaczorowskim. To on co roku kierował list do wszystkich uczestników i witał ich w Kielcach.
- Mieliśmy okazję bywać na organizowanych przez niego obiadach po Kadrówce - wspomina Dariusz Kaszuba. - Nie myślałem, że zrobione w sierpniu wspólne zdjęcia będą dziś tak cenną pamiątką. Podobnie jak wspomnienie z obiadu u Wierzynka w Krakowie, z prezesem Sławomirem Skrzypkiem, na którym był razem z żoną i synami.
Podczas Kadrówki była również okazja do przynajmniej kilkakrotnej współpracy z generałem brygady Stanisławem Nałęczem-Komornickim.
Strzelcy, nie tylko z ostrowieckiej jednostki, wielokrotnie otrzymywali pomoc od posła Przemysława Gosiewskiego. Z racji tego, że był parlamentarzystą ziemi świętokrzyskiej, trudno nawet zliczyć ile razy w ostatnich latach się spotykali.
NA JUBILEUSZ JUŻ NIE POJADĄ
Długą listę osób, którym członkowie jednostki 2013 oddadzą wyjątkowy hołd, zamyka aktor Janusz Zakrzeński, niezapomniany Benedykt Korczyński z filmu "Nad Niemnem" i niezastąpiony odtwórca roli marszałka Józefa Piłsudskiego przy okazji uroczystości patriotycznych.
- Spotykaliśmy się na wszelkiego rodzaju uroczystościach tak wiele razy, że nie potrafię ich policzyć - mówi Dariusz Kaszuba. - Na połowę maja zostaliśmy przez niego zaproszeni na jubileusz 50-lecia pracy scenicznej. Teraz już nigdzie nie pojedziemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?