Nieznajoma w wieku około 50-tki zaczepiła kielczankę w centrum miasta. Powołała się na rzekome pokrewieństwo i tak poprowadziła rozmowę, że 85-latka zabrała ją do domu. Tu podczas rozmowy nieznajoma zaproponowała kielczance, że w zamian za łańcuszek który zobaczyła u niej na szyi, da złotą bransoletę.
- Łańcuszek był wart 1500 złotych, bransoleta miała kosztować drugie tyle. Doszło do zamiany. 85-latka oddała jeszcze nieznajomej 50 euro. Potem okazało się, że bransloteka wykonana jest z pomalowanego na żółto plastiku - opowiadał sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ SMOG SKRACA ŻYCIE
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?