Trasa Green Velo na Kawetczyźnie biegnie ulicami Obrzeżną i Konecką. Tam, gdzie Obrzeżna się kończy, szlak wpada na Konecką, która stanowi jej kontynuację. Przy końcu Obrzeżnej widnieje znak mówiący o końcu drogi dla rowerów, a 50 metrów dalej, już przy Koneckiej, stoi drugi znak informujący, że rowerzysta znajduje się na Green Velo.
- To trochę nonsensowne. Wygląda to tak, że droga rowerowa się kończy, po czym za nią znów jest ta droga, skoro wiedzie przez nią szlak – mówi nasz Czytelnik.
Jak się jednak okazuje, oznakowanie jest prawidłowe. – Pierwszy znak informuje do końcu drogi dla rowerów na ulicy Obrzeżnej, dlatego dalej rowerzysta porusza się szlakiem Green Velo ulicą Konecką na zasadach ogólnych. To oznacza, że rowerzysta jest wtedy zwykłym uczestnikiem ruchu, bo na Koneckiej nie ma wydzielonego ciągu rowerowego – mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
Jarosław Panek, rzecznik prasowy regionalnej Organizacji Turystycznej w Kielcach, która promuje w Polsce szlak Green Velo, dodaje, że ta trasa w wielu miejscach jest częścią ulic czy dróg gminnych. – Szlaku nie dało się poprowadzić wszędzie tak, by był oznakowany jako droga rowerowa. Rowerzyści, ale także piesi i kierowcy muszą o tym wiedzieć. Dlatego właśnie wiele jest takich przypadków, że najpierw mamy znak „koniec drogi rowerowej”, a za chwilę drugi, który informuje o Green Velo – zaznacza Jarosław Panek.
ZOBACZ TAKŻE: PORADNIK 60+: Kiedy należy złożyć wniosek o emeryturę zgodnie z nowymi przepisami
(Źródło:dzienniklodzki.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?