Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pączek to musi być ręczna robota!

/esw/
Lidia Broniś, szefowa produkcji i Renata Piotrowska, sprzedawca w kieleckiej cukierni Świat Słodyczy prezentują słodkości na tłusty czwartek.
Lidia Broniś, szefowa produkcji i Renata Piotrowska, sprzedawca w kieleckiej cukierni Świat Słodyczy prezentują słodkości na tłusty czwartek. Dawid Łukasik
Tylko naturalne składniki i tradycyjne metody sprawią, że przysmak na tłusty czwartek będzie miał niepowtarzalny smak.

Pączki z wiśnią, czekoladą, adwokatem, wiedeńskie i oczywiście z różą. Do tego oponki, chrust czy rogaliki francuskie z konfiturą. Takie smakołyki szykuje na tłusty czwartek kielecka cukiernia Świat Słodyczy. Powstające tu pączki od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. W czym tkwi ich sekret?

Trendy się zmieniają i w sklepach dostaniemy pączki z najróżniejszym nadzieniem. Ale tradycja jest w nas silnie zakorzeniona.

- Pączki z różą to od wielu lat bezsprzecznie numer jeden. Trendy się zmieniają, nadzienia są mniej lub bardziej fantazyjne, ale w tłusty czwartek tradycja zawsze bierze górę - mówi Iwona Wójcik, która wraz z mamą Katarzyną Sajecką prowadzi cukiernię Świat Słodyczy. - Ale od samego nadzienia ważniejszy jest sposób przygotowania pączków i użycie tylko naturalnych składników. Wszystko robimy ręcznie, tak jak nasze babcie i na bieżąco, by przez cały dzień pączki były ciepłe i świeżutkie. To właśnie w tej tradycyjnej metodzie produkcji i naturalnych składnikach tkwi tajemnica dobrego smaku - wyjaśnia.

Jak więc powstają prawdziwe pączki i czym różnią od tych produkowanych na skalę przemysłową?

- Pączki przygotowujemy domową metodą. Ręcznie zawijamy ciasto z nadzieniem przed wygarowaniem. Wymaga to dużych nakładów pracy, ale tak właśnie pączki robiły nasze babcie i tak robić się je powinno. Bez żadnej chemii, tylko z naturalnych składników. Dzięki temu mają niepowtarzalny smak, jaki pamiętamy z dzieciństwa - zaznacza Iwona Wójcik. - Pączki robione na skalę przemysłową nabija się nadzieniem już po usmażeniu. A prawdziwy pączek musi najpierw zostać zawinięty, na przykład najpopularniejszym różnym nadzieniem, później urosnąć pod przykryciem i dopiero potem jest smażony - podkreśla nasza rozmówczyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie