Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paliwowy przekręt w Ostrowcu

Sylwia Bławat
Policjanci i funkcjonariusze Izby Celnej w Ostrowcu wkroczyli, kiedy oszuści włączyli duże instalacje do przerobu oleju opałowego na napędowy.
Policjanci i funkcjonariusze Izby Celnej w Ostrowcu wkroczyli, kiedy oszuści włączyli duże instalacje do przerobu oleju opałowego na napędowy. Policja
Jest duże prawdopodobieństwo, że zatankowałeś "lewy" olej napędowy. Policjanci zatrzymali cztery osoby.

55 tysięcy litrów oleju przerobionego z opałowego na napędowy znaleźli policjanci w Ostrowcu Świętokrzyskim, zatrzymali czterech mężczyzn podejrzewanych o to, że zajmowali się przerabianiem paliwa, a straty ocenili na około 400 tysięcy złotych.
Zatrzymani mają od 46 do 51 lat, pochodzą z województw małopolskiego, pomorskiego i opolskiego. Z ustaleń policji wynika, że w Ostrowcu Świętokrzyskim nie tylko dzierżawili teren od prywatnej firmy, ale także zajmowali się niecnym procederem.

- Z naszych ustaleń wynika, że to tutaj miało miejsce odbarwianie paliw płynnych: "przerabianie" oleju opałowego na napędowy. Szacujemy, że dziennie w ten sposób można było preparować nawet 30 tysięcy litrów paliwa - wyjaśnia komisarz Krzysztof Skorek, rzecznik prasowy świętokrzyskich policjantów. Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą kieleckiej Komendy Wojewódzkiej Policji i funkcjonariusze kieleckiej Izby Celnej czterech podejrzanych zatrzymali w chwili, gdy ci włączali urządzenia na terenie firmy. Znaleźli 55 tysięcy litrów już przerobionego oleju.
- Przypuszczamy, że tak przerobione paliwo, odbiegające jakościowo od norm, cysternami przewożono do stacji paliw na terenie województwa świętokrzyskiego, a tu kupowali je niczego nie podejrzewający kierowcy - dodaje komisarz Skorek. Ustalenia, od kiedy trwał proceder, kto w nim uczestniczył, wciąż trwają.

- Już w tej chwili szacujemy, że same straty wynikające z zaniżania podstawy opodatkowania, sięgają co najmniej 400 tysięcy złotych - dodaje rzecznik świętokrzyskich policjantów.

We wtorek czterej zatrzymani stanęli przed prokuratorem. Grozić im może nawet do ośmiu lat więzienia.

- Czekają ich także wysokie grzywny, sięgające nawet kilkuset tysięcy złotych - wyjaśnia Krzysztof Skorek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie