MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pamięci ofiar Katynia w Starachowicach

/CuK/
Poczty sztandarowe przed starachowickim Krzyżem Katyńskim
Poczty sztandarowe przed starachowickim Krzyżem Katyńskim
Uroczyste obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej odbyły się w środę w Starachowicach, przy Krzyżu Katyńskim.

Uroczystość rozpoczęli uczniowie Gimnazjum nr 2 w Starachowicach okolicznościową inscenizacją o zbrodniach na polskich oficerach, terenie byłego ZSRR. Młodzież skupiona w szkolnym kole Towarzystwa Przyjaciół Starachowic, pod kierunkiem Moniki Słowak- Brzezińskiej skrótowo, ale bardzo sugestywnie pokazała historią mordu na naszych oficerach. Przedstawili szczegółowo życiorysy i zdjęcia siedmiu ofiar zbrodni NKWD. Chór szkolny, pod kierunkiem Marioli Pocheć, śpiewał „Rotę” i „Biały Krzyż”. Szkoda, że akustyk zagłuszył ich śpiew podkładem muzycznym.

Uczestniczyło 11 pocztów sztandarowych, szkól, organizacji społecznych, instytucji i kombatantów. Byli liczni przedstawiciele władz miasta i powiatu oraz gminy Mirzec.

W imieniu Rodzin Katyńskich głos zabrała Magdalena Łodej, wnuczka starachowickiego oficera policji, zamordowanego w Miednoje. Przedstawiła impresję, opartą na relacjach świadków, na temat odkrywania grobów katyńskich. Po niej z oficjalnym tekstem wystąpił Marek Materek, prezydent Starachowic.

Poza programem, głos zabrał Zygmunt Andrejas, radny Rady Miejskiej w Starachowicach, domagając się likwidacji Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej, stojącego 500 m od Krzyża Katyńskiego, przy ul. Marszałka Piłsudskiego. Zwracając się do młodzieży, apelował, by pamiętali kto mordował Polaków podczas II wojny światowej: Niemcy i Rosjanie. Jego zdaniem, niechęć tych dwóch narodów do Polaków trwa nadal.

. Liczne delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze. Po tej uroczystości, uczestnicy przejechali autokarami do kościoła Świętej Trójcy w Starachowicach, gdzie została odprawiona msza w intencji starachowickich ofiar zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej. Po mszy złożono kwiaty przed tablicą upamiętniającą pomordowanych w Katyniu oraz zmarłych tragicznie w Smoleńsku, w 2010 roku.

W kwietniu i maju 1940 roku decyzją Józefa Stalina funkcjonariusze NKWD zamordowali około 25 tys. polskich oficerów Wojska Polskiego i Policji, jeńców 1939 roku. Przebywali w obozach jenieckich w Kozielsku, Starobielsku, Charkowie, Miednoje i Twerze. Najwięcej z nich zamordowano strzałem w tył głowy w Katyniu, w lesie pod Smoleńskiem. Był to kwiat polskiej inteligencji. Wśród nich było 46 mieszkańców Starachowic i okolicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie