Przypomnijmy. W niedzielę o świcie, 31 października 1943 roku żandarmeria niemiecka z Włoszczowy, Kluczewska i Jędrzejowa, wspomagana przez gestapo i oddziały SS otoczyła miasto. Niemcy dokonywali rewizji, aresztowań, zginęło kilkudziesięciu mieszkańców.
W czasie pacyfikacji aresztowano 70 mężczyzn i 5 kobiet. Egzekucji 29 osób dokonano przy budynku żandarmerii przy ulicy Koniecpolskiej (obecnie mieści się tam Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2). Pomordowanych wywieziono na cmentarz żydowski i tam pochowano. Po zakończeniu II wojny światowej nastąpiła uroczysta ekshumacja prochów i ofiary hitlerowskiej rzezi spoczęły w zbiorowej kwaterze na cmentarzu parafialnym przy ulicy Partyzantów we Włoszczowie.
Jednak to nie był koniec represji niemieckich na naszych mieszkańcach. 1 listopada 1943 roku hitlerowcy wymordowali czteroosobową rodzinę Struskich. 2 listopada żandarmeria niemiecka z Włoszczowy podpaliła dom Nowaków - w pożarze zginęło ośmiu domowników, w tym czworo małych dzieci. 3 listopada z rąk żandarmów niemieckich zginęła siedmioosobowa rodzina Trawińskich.
W tym samym dniu żandarmeria niemiecka aresztowała na terenie Włoszczowy jeszcze czterech członków Armii Krajowej, których przewieziono do lasu w okolicach Oksy i tam rozstrzelano. Włoszczowa co roku w okresie Wszystkich Świętych wspomina tę wielką tragedię i modli się za swoich przodków, którzy ponieśli męczeńską śmierć.
ZOBACZ też:
Dwie na jednego" odcinek 2. - Rafał Maślak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
