MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Panna młoda na… stole operacyjnym. Niezwykła przygoda znanego kardiochirurga

Iwona ROJEK [email protected]
Znany kardiochirurg Edward Pietrzyk razem z żoną Teresą podczas weselnego przyjęcia w krakowskiej restauracji.
Znany kardiochirurg Edward Pietrzyk razem z żoną Teresą podczas weselnego przyjęcia w krakowskiej restauracji. Iwona Rojek
Edward Pietrzyk, ordynator oddziału kardiochirurgicznego w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii bawił się w czasie ostatniego weekendu razem ze swoją żoną Teresą, nauczycielką matematyki na ślubie u znajomych kielczan. Przyjęcie odbywało się w Krakowie, gdzie państwo młodzi Katarzyna Nadybska i Marek Cygan na stałe mieszkają.

Państwo młodzi mówili, że są zaszczyceni tym, że znany lekarz przyjechał na ich ślub. - Dziś na naszym przyjęciu jest trzech kieleckich pacjentów doktora Pietrzyka - podkreślała urocza panna młoda. - Wszyscy przeszli skomplikowane operacje, które szczęśliwe się zakończyły. Dzięki obecności doktora dziś na pewno będą się tutaj czuć bezpiecznie.

Ordynator kieleckiego oddziału, jeden z najlepszych kardiochirurgów w Polsce, w czasie tego weselnego przyjęcia opowiedział niezwykłą historię, która przydarzyła mu się nie tak dawno właśnie w Kielcach i była związana właśnie ze ślubem.

- Na mój oddział trafiła z rozwarstwiającym tętniakiem aorty panna młoda - wspominał. - Kielczanka poszła w dzień wesela do kosmetyczki do Woli Kopcowej i tam nagle zasłabła. Szybko wezwano pogotowie i przywieziono ją do szpitala na Czarnowie. Przeprowadziłem błyskawiczną, ratującą życie operację. Był to wielki dramat dla nowożeńców i całej rodziny. Całe przyjęcie było opłacone, trudno było je i przyjazd gości w ostatniej chwili odwołać. Postanowiono więc, że w czasie gdy ja ratowałem życie panny młodej, zaplanowane przyjęcie z udziałem pana młodego odbędzie się. I tak rzeczywiście było. Atmosfera uroczystości na pewno nie była najlepsza, ale wszyscy odetchnęli z ulgą, gdy dowiedzieli się, że zabieg zakończył się pomyślnie. Kobieta szybko wracała do zdrowia i do ślubu doszło w późniejszym terminie.

A wracając do sobotniego wesela doktor dodał: - Moja praca jest na tyle ciężka i stresująca, codziennie wykonuję operacje na zastawki i by passy, że cieszę się z tego, że będę się mógł zrelaksować na weselu. Oprócz piłki ręcznej, jestem wielkim fanem zespołu Vive Targi Kielce i nie opuszczam żadnego meczu, lubię też towarzystwo, ciekawe rozmowy i taniec.

Przyjęcie odbywało się w hotelu Holiday Inn w Krakowie i trwało do godziny piątej na ranem. Doktor Pietrzyk zaprezentował się jako znakomity tancerz, większość kawałków przetańczył ze swoją miłą żoną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie