Parking nad peronami dworca kolejowego w Kielcach z wjazdem od ulicy Żelaznej i Mielczarskiego?

O tym, że ponad 40-letni budynek dworca kolejowego w Kielcach doczeka się wreszcie remontu, informowaliśmy w lutym. Inwestycja ma zakończyć się w 2015 roku. Szacunkowy koszt wyniesie 12,5 milionów złotych.

PKP prowadzi z władzami Kielc konsultacje odnośnie tego przedsięwzięcia. Ze wstępnych uzgodnień wynika, że na parterze nowego dworca powstanie centrum komunikacyjne, a miasto weźmie pierwszą i drugą kondygnację, gdzie przeniesie Zarząd Transportu Miejskiego, Miejski Zarząd Dróg oraz tę część magistratu, która zajmuje się kwestiami wydawania prawa jazdy oraz rejestracji pojazdów.

Na zlecenie prezydenta Lubawskiego miejscy planiści i architekci zajęli się rozwiązaniem problemu deficytu miejsc postojowych w bezpośrednim otoczeniu budynku dworca. Plac Niepodległości jest bowiem zbyt mały, by po przeprowadzce przyjąć samochody urzędników oraz klientów.

ESTAKADAMI NA PARKING

Koncepcja już jest. W środę na spotkaniu z przedstawicielami PKP zaprezentował ją Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Kielce.

- Namawiamy PKP, aby zechciały w partnerstwie z nami uruchomić projekt towarzyszący przebudowie dworca, czyli budowę parkingu nad peronami. Wjazd na płytę były możliwy przez estakady od strony ulicy Żelaznej i Mielczarskiego. Wstępna liczba miejsc postojowych to 200 - mówi Artur Hajdorowicz.

Podkreśla, że PKP pozytywnie odniosły się do pomysłu. - Biuro Planowania bierze na siebie ciężar opracowania tego, jakby to wyglądało. Od dziś pracujemy nad problemem dostania się na poziom sześciu metrów od strony obu ulic. To trudne, ale możliwe. Jeśli chodzi o montaż finansowy inwestycji, będziemy współpracować w celu uzyskania wsparcia z funduszy Unii Europejskiej - mówi dyrektor.

PIĘKNY I FUNKCJONALNY

Podczas środowego spotkania omawiano również kwestię remontu i rozbudowy obiektu dworca. Nowy budynek, jak zdradza Artur Hajdorowicz, będzie funkcjonalny i piękny.

- Nie chcemy mechanicznie położyć dwóch stropów, bo podróżni byliby "przyduszeni" proporcjami wnętrza. Kroi się wizja pozostawienia jednego, dwóch albo trzech słupów przestrzeni w środku hali. Do tego atrakcyjna aranżacja wnętrzarska, współczesne formy i odważny design - mówi z wyraźną ekscytacją dyrektor Hajdorowicz.

Dodaje, że kwestia wyglądu elewacji zewnętrznej pozostaje otwarta.