MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Partyjne gry...

/JaS/

W partiach politycznych w Świętokrzyskiem gorący czas. W wielu formacjach "na dniach" odbywać się będą wybory nowych władz, na to nakładają się jeszcze przygotowania do wyborów samorządowych. To powoduje, że niektórzy działacze skaczą sobie do gardeł i w kilku partiach są mocne pęknięcia.

Wojny i wojenki

Tak jest głównie w opozycji. W Sojuszu Lewicy Demokratycznej 18 marca odbędzie się zjazd wojewódzki, który ma udzielić lub nie wotum zaufania dla szefa Henryka Milcarza. Po ostatnim partyjnym spotkaniu Milcarz nie może być jednak optymistą. Ma on silną opozycję. Przewodniczącego bezpardonowo atakuje na przykład Sławomir Kopyciński, szef SLD w Kielcach. Jednak architektem szykującego się przewrotu jest najpewniej europoseł Andrzej Szejna i wspierający go poseł Włodzimierz Stępień. Zmiana władz w SLD może spowodować załamanie koalicyjnego "Forum Lewicy", czyli kilkunastu organizacji, które próbują się zjednoczyć przed wyborami samorządowymi.

W Platformie Obywatelskiej też niewesoło. Władze krajowe partii unieważniły decyzję świętokrzyskiego kierownictwa partii o rozwiązaniu zarządów partii w Pińczowie i Sandomierzu. Dodatkowo centrala zdecydowała o odwołaniu ostatniego spotkania kieleckich działaczy, bo nie wszystkich na nie zaproszono... W partii jest wyraźny podział na zwolenników Konstantego Miodowicza, który jest liderem, i jego przeciwników. Część działaczy uważa, że PO przed wyborami powinna dogadać się z "Samorządem 2002" Wojciecha Lubawskiego, inni twierdzą, że partia powinna pójść do wyborów pod własnym szyldem.

W Samoobronie wojna i to prawdziwa, bo dochodzi do rękoczynów między działaczami. Partia podzieliła się na zwolenników posłów Leszka Sułka i obecnego szefa Józefa Cepila. Ten ostatni był szarpany przez zwolenników Sułka, gdy chciał wejść na zebranie partii w Opatowie. To w końcu zdenerwowało Andrzeja Leppera, który zawiesił w wykonywaniu funkcji Cepila i całą radę wojewódzką. Partią do czasu zjazdu wojewódzkiego, jako zarząd komisaryczny, pokieruje poseł Krzysztof Filipek, prawa ręka Leppera.

Pozorny spokój?

Pozornie spokojniej jest w Polskim Stronnictwie Ludowym. Nie wyklucza ono wejścia w koalicję z różnymi ugrupowaniami, ale nie ma jeszcze jednak konkretnych rozmów. Partia szykuje się do ofensywnej medialnej kampanii wyborczej, która ma odbudować jej wizerunek. "Partyjne doły" rozprawiają jednak o odejściu z PSL Zbigniewa Kuźmiuka i Janusza Wojciechowskiego. Mówi się, że powinno im się umożliwić powrót, a w cień winni się usunąć Jarosław Kalinowski i lider Waldemar Pawlak. Co niektórzy ludowcy w regionie m.in. w Opatowie i Sandomierzu też chcą zwołać nadzwyczajny zjazd, by ruszyć z posad stare kierownictwo w Alfredem Domagalskim na czele.

Świętokrzyska Liga Polskich Rodzin jest w przededniu wyboru nowych władz w regionie. Nie należy spodziewać się wielkich niespodzianek. Od kiedy Radosław Parda, bliski współpracownik Romana Giertycha, został posłem de facto przejął stery organizacji. To, że zostanie szefem partii w regionie jest niemal pewne.

Wódz

W partii rządzącej, Prawie i Sprawiedliwości, sytuacja jest bardzo przejrzysta. Karty rozdaje jedna osoba, szef klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski. Jest niekwestionowanym wodzem, gdy będą wybory nowego szefa w regionie najpewniej będzie jednym kandydatem. Trudno sobie wyobrazić, że ktoś zagłosuje przeciw niemu. PiS za cel stawia sobie zdobycie jak najwięcej miejsc w sejmiku wojewódzkim. W wyborach na prezydenta Kielc, Gosiewski nie wyklucza poparcia dla Wojciecha Lubawskiego, ale najpewniej będzie żądać w zamian stanowisk dla ludzi PiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie