MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Patroni ulic w Staszowie - ostatni relikt PRL

Marcin JAROSZ [email protected]
Józef Małobęcki stara się od wielu lat o to, aby ze Staszowa zniknęły relikty Polski Ludowej, takie jak ta tabliczka z nazwą ulicy generała Karola Świerczewskiego.
Józef Małobęcki stara się od wielu lat o to, aby ze Staszowa zniknęły relikty Polski Ludowej, takie jak ta tabliczka z nazwą ulicy generała Karola Świerczewskiego.
Staszów to jedno z ostatnich miejsc w Polsce gdzie wiele ulic ma nadal bohaterów z czasów komunistycznych. Kto to zmieni ? W Staszowie ponad 20 lat po upadku komunizmu nadal mieszka się przy ulicy 25-lecia PRL, Nowotki, Świerczewskiego czy PKWN. Po raz kolejny w mieście nad Czarną rozpoczyna się dyskusja nad zmianą nazw ulic.

Tamten system był dobry?

Z jednej strony podnoszą się głosy mówiące o tym, że Staszów potrzebuje ważniejszych zmian niż tylko zmiana nazw ulic, z drugiej ten pozornie łatwy i nic nie znaczący zabieg od kilku lat rozbija się o mur dziwnej niemocy. Czy faktycznie niczego nie zyskamy zmieniając PRL-owskie ikony na pamięć o tych, którzy dla Staszowa uczynili wiele dobrego? A może PRL po prostu nam pasuje, bo to dobry system był?
Marcin JAROSZ

Tak radni zajmowali się ulicami

Tak radni zajmowali się ulicami

W ostatnich latach rada miejska w Staszowie podjęła kilka uchwał dotyczących nadania nazw ulicom. W 2008 roku powołano do życia ulicę "Rajską" i "Źródlaną". W czerwcu 2010 roku powstały kolejne ulice "Karkonoska", "Jurajska", "Górska", "Pienińska" i "Łysogórska".

Dyskusja na temat zmiany komunistycznych nazw ulic ma już dość bogatą historię. Mimo tego, że podejmowano kilka prób zerwania z PRL-owskimi reliktami, to wszystkie okazały się nieskuteczne.

MAJĄ SIĘ DOBRZE

O tym, że nazwy ulic nadaje się aby podnieść rangę osoby, bądź wydarzenia wiadomo od dawna. Można też za pomocą tego zabiegu zachować pamięć o ważnych osobach bądź wydarzeniach danej epoki. Takimi z pewnością dla systemu komunistycznego w Polsce byli generał Karol Świerczewski, Hanka Sawicka, Janek Krasicki, Marceli Nowotko, czy Aleksander Zawadzki. Swoją ulicę ma w Staszowie Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego. Upamiętniono także jubileusz 25-lecia Polski Rzeczypospolitej Ludowej.

Ale ustrój, który w kraju obalono w 1989 roku, w Staszowie jakoś nie doczekał się definitywnego końca. Do dziś stolica powiatu jest kuriozum i pośmiewiskiem nie tylko w skali województwa. Tylko nad Czarną przedłużeniem ulicy Jana Pawła II jest… 25-lecia Polski Rzeczypospolitej Ludowej, Marcelego Nowotki jest "łącznikiem" pomiędzy generała Mariana Langiewicza i wspomnianą Jana Pawła II, a na jednym osiedlu sąsiadują ze sobą 11 Listopada, Legionów Polskich, Generałów Władysława Sikorskiego i Józefa Bema - z ulicami Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, Hanki Sawickiej i Janka Krasickiego. Większość z reliktów poprzedniej epoki jest dobrze znana mieszkańcom miasta. Przy ulicy Karola Świerczewskiego znajduje się starostwo powiatowe, przy 25-lecia PRL szkoła podstawowa i gimnazjum numer 2.

PISMO BEZ ODPOWIEDZI

W 2008 roku do przewodniczącego rady gminy w Staszowie trafiło pismo wystosowane przez ówczesnego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Janusza Kurtykę. Informowano w nim o tym, że na terenie miasta nadal są ulice, które w swej istocie są formą gloryfikacji zbrodniczej ideologii komunistycznej oraz jej reprezentantów. "Nazwy te wciąż utrwalają tezy propagandy politycznej z okresu prowadzonej w okresie PRL indoktrynacji społeczeństwa i faktycznie siłą rzeczy stanowią wyraz lekceważenia pamięci ofiar totalitaryzmów oraz braku szacunku dla dorobku walki Polaków o wolność obywatela i niezawisłość Państwa w XX wieku". (…) "W związku z powyższym apeluję do władz gminy Staszów o podjęcie niezwłocznych działań, ukierunkowanych na jak najszybsze dokonanie zmian nazw, które nie licują z szacunkiem dla pamięci o ofiarach komunizmu oraz utrwalają zafałszowany obraz najnowszych dziejów Polski" czytamy w piśmie skierowanym do rady gminy. Pismo z Instytutu Pamięci Narodowej pozostało bez odzewu.

MOŻE PREZYDENT ZAMIAST GENERAŁA?

W ubiegłym roku sprawa przemianowania ulic znów ujrzała światło dzienne. Tuż po katastrofie TU-154 w Smoleńsku pojawiła się inicjatywa, aby ulicę Karola Świerczewskiego przy której mieści się starostwo przemianować na Ryszarda Kaczorowskiego - ostatniego Prezydenta Polski na Uchodźstwie. Wniosek wystosował poprzedni starosta Romuald Garczewski, a rada powiatu przyjęła rezolucję w tej sprawie. Pojawiła się również akcja zbierania podpisów, popierających ten wniosek. Niestety bez efektu.
Sprawa wraca po raz kolejny. Czy tym razem uda się ją doprowadzić do końca? Sprawa pojawiła się ponownie na lokalnych forach. Dyskusja jednak szybko przerodziła się w pyskówkę a zwolennicy zmian natychmiast zostali odsądzeni od czci i wiary. Czy możliwe są zmiany wizerunku Staszowa?

- Mam nadzieję, że tak. Nie rozumiem, dlaczego po tylu latach wolności nadal mamy w Staszowie ulice z komunistycznymi nazwami - mówi Józef Małobęcki mieszkaniec Staszowa, opozycjonista, który w latach 80. wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. - Poruszałem ten temat wiele razy, występowałem na sesji rady miejskiej, wałkowałem to na forum. Nie mogę się z tym pogodzić, że w moim mieście są nadal takie ulice - dodaje Małobęcki.

KOSZTY NIE TAKIE STRASZNE

Dlaczego do tej pory nie udało się zmienić nazw? Za każdym razem opór był zbyt silny. - Przede wszystkim dlatego, że natychmiast całą sprawę demonizowano. A to koszty, a to procedury. Dziś wymiana dowodu osobistego na wskutek zmiany nazwy ulicy nic nie kosztuje jej mieszkańców. Potrzeba tylko chęci zmian i poczucia obowiązku obywatelskiego wobec naszej ojczyzny, oraz tych którzy za naszą wolną ojczyznę oddawali życie - wyjaśnia nasz rozmówca.

Co na to władze? Zarówno starosta jak i burmistrz Staszowa są na stanowisku, że takowe zmiany należy przeprowadzić. Kiedy? - Myślę, że w czerwcu tego roku uda się rozpocząć rozmowy z radą i mieszkańcami na ten temat - mówi Romuald Garczewski. Andzej Kruzel - starosta staszowski dodaje, że nadal aktualna jest rezolucja rady powiatu w tej kwestii przemianowania ulicy Karola Świerczewskiego na Ryszarda Kaczorowskiego. - Jeśli mieszkańcy zdecydują się na inną nazwę nie będziemy się sprzeciwiać - mówi starosta. Dodatkowym ułatwieniem dla mieszkańców tej ulicy w przypadku zmiany nazwy ma być bezpłatna wymiana prawa jazdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie