[galeria_glowna]
Pavol Stano
Pavol Stano
Urodził się 29 września 1977 roku w Ciernom. Przebieg kariery piłkarskiej: SK Cierne, MSK Kysucke Nove Mesto, ASK Inter Bratysława, FK Cadca, MSK Kysucke Nove Mesto, ZTS Martin, FC Rimavska Sobota, FC Spartak Trnava, FC Artmedia Bratysława, Polonia Bytom, Jagiellonia Białystok, Korona Kielce. W polskiej ekstraklasie rozegrał 88 spotkań, zdobył 8 bramek. Pseudonim - "Panocek". Ma żonę Jankę i dwie córki - Michaelę (9 lat) i Patrycję (5 lat).
Sesja zdjęciowa odbyła się na budowie kieleckiej Galerii Echo. W jej przygotowaniu pomogli nam Grzegorz Czekaj, dyrektor Galerii Echo, oraz kierownictwo budowy, na czele z Jarosławem Jabko.
W TEORII JEST MOCNY
- Myślę, że dałbym radę pracować na budowie. To mnie interesuje. Zastanawiam się nad tym, żeby po zakończeniu kariery założyć firmę budowlaną i pracować w tej branży - mówi Pavol, który znakomicie czuł się na budowie Galerii Echo.
- Takie projekty nie są mi obce. Zacząłem się tym interesować, jak postanowiłem wybudować dom. Dużo czytam o różnych technologiach, o tym, jak coś zrobić, dlaczego tak, a nie inaczej. Tak się przyzwyczaiłem do tego, że prawie na każdy wyjazd na mecz kupowałem dwie-trzy gazety z tej branży - dodaje słowacki obrońca, grający w Koronie.
BUDUJE DOM NA SŁOWACJI
Buduje on dom w Ciernom. - W miarę możliwości, jak tylko czas pozwala, to sprawdzam ekipę, czy robi tak, jak chcę. Myślę, że wszystko jest pod kontrolą. Ale u mnie na budowie pracują cztery osoby, w Galerii Echo w sumie chyba około tysiąca. Jest różnica. Zapanować nad taką grupą ludzi to naprawdę sztuka. To robi wrażenie - podkreśla Pavol.
Ma nadzieję, że budowę domu skończy w tym roku. Czeka też na oddanie Galerii Echo. - Na pewno będę tam chodził z rodzinką na zakupy - dodaje z uśmiechem obrońca Korony, który jeszcze przez rok ma ważny kontrakt z kieleckim klubem.
USPORTOWIONA RODZINA
Święta Bożego Narodzenia spędził na Słowacji. W tym tygodniu razem z Koroną rozpoczyna przygotowania do rundy wiosennej. - Czwarte miejsce, które mamy po jesieni, jest satysfakcjonujące, ale dwa-trzy dodatkowe punkty były w naszym zasięgu. Jak dobrze przepracujemy obozy i szczęście będzie nam sprzyjać, to wierzę, że będzie to udana wiosna dla Korony - stwierdza słowacki piłkarz.
W Kielcach mieszka z żoną Janką i dwiema córkami - Michaelą i Patrycją. - Czujemy się tu bardzo dobrze, dzieciaki są zadowolone. Michaela chodzi do polskiej i słowackiej szkoły, uczy się bardzo dobrze - z zadowoleniem mówi Pavol. Starsza córka gra też w tenisa, jeździ na nartach i na łyżwach. - To jest usportowiona rodzina. Żonę też nauczyłem jeździć na nartach, dobrze radzi sobie na biegówkach i na łyżwach. Bo my wszyscy bardzo lubimy sport - dodaje Pavol Stano.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?