To będzie jego pierwszy start na pustyni. Ogromne wyzwanie
Kielczanin będzie, oczywiście, rywalizował na quadzie. Jeżeli ukończy ten trudny pięciodniowy rajd, to zakwalifikuje się do Dakaru.
- Startuję od 2011 roku. Jeżdżę quadem z napędem na tylną oś, jestem w kadrze narodowej. Rajd w Maroku jest dla mnie bardzo ważny. Jego ukończenie zagwarantuje mi start w Dakarze. Ale z mojego punkty widzenia ten rajd jest bardzo trudny. Zawody, w których do tej pory jeździłem, nie wymagały takiej nawigacji, jak rajd w Maroku. Będzie to też moje pierwsze doświadczenie, jeśli chodzi o jazdę na pustyni. Do tej pory nigdy nie startowałem w takich warunkach. To będzie dla mnie duże wyzwanie i zarazem spełnienie marzeń. Wcześniej jeździłem w mistrzostwach Polski i Europy - mówi Paweł Otwinowski.
Jest nowy quad. Yamaha raptor zamiast suzuki
- Tak kiedyś ułożyłem sobie sportową drogę, żeby rozwijać się w tym sporcie. Zawdzięczam to Andrzejowi Grzybowi, który wprowadził mnie do tej dyscypliny. Sprzedał mi pierwszego quada, zacząłem się ścigać, przychodziły kolejne sukcesy i doszedłem do walki o Dakar - przyznaje Paweł Otwinowski.
W Maroku dużym wyzwaniem będzie nawigacja, ale równie ważne będzie też to, jak będzie się spisywał sprzęt. - Mam nowego quada. Do tej pory startowałem na quadzie marki suzuki o pojemności 450, teraz mam quada yamaha raptor 700, czyli większa pojemność, większe moce, ale też sprzęt o trochę innej specyfice. Jest wyższy, ciężysz, ma dużo więcej elementów wyposażenia, które służą do nawigacji. Odbyłem na nim trochę godzin treningowych, jednak największa próba będzie w Maroku - przyznaje Paweł.
Dwóch naszych w Dakarze? To byłby ogromny sukces
Jeśli Paweł Otwinowski uzyskałby przepustkę do Dakaru, to w przyszłym roku w tym prestiżowym rajdzie wystartowałoby dwóch zawodników z Kielecczyzny. On jako debiutant i po raz drugi motocyklista Maciej Giemza z Piekoszowa. Dodajmy, że Maciej Giemza w imprezach rangi mistrzostw Polski też reprezentuje KTM Novi Korona, natomiast na zagranicznych imprezach, choćby Rajd Dakar, jeździ w barwach Orlen Team.
- Bardzo bym się cieszył, gdyby doszło do takiej sytuacji. W historii Polski to byłby ewenement, gdyby dwóch zawodników z tego samego regionu, jeden na motocyklu, drugi na quadzie startowało w słynnym Rajdzie Dakar. Maciek ma już za sobą debiut, gratuluję mu świetnego występu, jest inspiracją dla młodych zawodników, którzy w tym sporcie chcą się realizować. A jeśli chodzi o quady, to tylko kilku zawodników z Polski brało udział w tym prestiżowym rajdzie. Cieszyłbym się, gdybym dołączył do tego grona - dodaje.
- Imponuje mi Rafał Sonik - mówi Paweł Otwinowski
Na quadzie startował między innymi Rafał Sonik. - Wielka inspiracja, wielokrotny zdobywca Pucharu Świata. Stanął na podium Dakaru. To człowiek, który imponuje mi pod wieloma względami. Marzy mi się, żebym dołączył do tego grona i był pierwszym quadowcem z Kielecczyzny w Dakarze - mówi Paweł Otwinowski.
Paweł Otwinowski, zawodnik KTM Novi Korona Kielce
Jest kielczaninem, reprezentuje KTM Novi Korona. Ma dwoje dzieci - 12-letnią córkę Oksanę i 9-letniego syna Wiktora oraz narzeczoną Gabrysię Łasisz. Na koncie ma wiele sukcesów, plasował się na podium dobrze obsadzonych wyścigów, między innymi w Polsce i Czechach. Teraz przed nim niezwykle ważny start w Maroku, na którym będzie walczył o przepustkę na słynny i prestiżowy Dakar.
W Maroku ważne będzie też wsparcie techniczne
Na Rajdzie Merzouga Rally w Maroku bardzo ważne będzie również wsparcie techniczne. Będą za to odpowiedzialni Arkadiusz Orzeł i Grzegorz Maciejewski. Obydwaj są z Kielc i od pewnego czasu towarzyszą Pawłowi w ważnych startach. Kielczaninowi będzie kibicować narzeczona Gabrysia Łasisz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?