MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pech Karoliny Kołeczek w finałowym biegu mistrzostw Polski

/dor/
Fot. Dorota Kułaga
Karolina Kołeczek nie zdobyła medalu na 58. Halowych Mistrzostwach Polski w Sopocie. Zawodniczka Trójki Sandomierz przewróciła się w finale i nie ukończyła biegu na 60 metrów przez płotki.

Podopieczna trenera Andrzeja Mirka był jedną z kandydatek do "złota", obok Anny Kiełbasińskiej i Urszuli Bhebhe. W eliminacjach pokazała się z dobrej strony. Miała drugi wynik - 8,26, który jest jej rekordem życiowym.

- W finale prowadziłam do trzeciego płotka. Niestety, zahaczyłam kolanem o płotek, przewróciłam się i nie ukończyłam biegu. Strasznie przeżywam tę sytuacje, bo naprawdę byłam w wysokiej formie. Była szansa na złoty medal i zakwalifikowanie się na mistrzostwa świata w Sopocie. Pocieszające jest tylko to, że w wyniku tego upadku nie doznałam poważnej kontuzji, trochę tylko boli mnie ręka, mam stłuczone kolana - powiedziała nam Karolina Kołeczek. Najlepsza w tym biegu okazała się Urszula Bhebhe z rezultatem 8,26, druga była Anna Kiełbasińska.

Był to ostatni występ Karoliny Kołeczek w tym sezonie halowym. Teraz będzie się przygotowywać do startów letnich. 15 marca z kadrą narodową wyjeżdża na zgrupowanie do Zakopanego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie