Wisła Sandomierz - Wólczanka Wólka Pełkińska 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Jakub Więcek 90+2.
Wisła: Wierzgacz 5 - Ziółek 5, Beszczyński 4, Wilk 5, Bażant 6 (90. Korona nie klas.) - Ferens 6 (65. Górski 3), Nikanowycz 4, Mokrzycki 5, Juda 4 (80. Poński nie klas.) - Piechniak 5 (75. Łata nie klas), Róg 5 (82. Sudy nie klas.).
Sędziował: Mateusz Czerwień z Krakowa.
Widzów: 500.
Przed meczem skomplikowała się sytuacja kadrowa Wisły. W ostatniej chwili z powodu choroby wypadł Jarosław Piątkowski, który jest liderem tego zespołu. Nie zagrał też Patryk Drzymała, który w ostatnim spotkaniu doznał skręcenia stawu skokowego. - Był na rezerwie, nie chcieliśmy ryzykować - mówił trener Wisły Grzegorz Wesołowski.
Był to typowy mecz na remis. Obydwie drużyny miały bramkowe okazje. - My lepiej zagraliśmy w pierwszej połowie, Wólczanka po przerwie. U nas najlepsze bramkowe okazje mieli Róg i Wilk, ale bramkarz obronił. Szkoda tego meczu, bo walczyliśmy jak równy z równym. Ale nie poddajemy się. Głowy do góry, walczymy dalej - dodał trener Grzegorz Wesołowski.
Lider zdobył bramkę w 92 minucie. Sędzia doliczył 4 minuty, ale podopiecznym trenera Grzegorza Wesołowskiego nie udało się doprowadzić do wyrównania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?