Polska - Węgry 27:27 (14:12)
Polska: Szmal, Wichary - Bielecki 4, M. Jurecki 5, Jaszka 1, K. Lijewski 1, Bartczak, Pilitowski, Chodara, Wiśniewski 1, B. Jurecki 2, Jurkiewicz 2, Syprzak 2, Krajewski 3, Kubisztal 6 (4), Szpera, Orzechowski. Kary: 2 minuty.
Węgry: Tatai, Mikler, Liszkai - Szollosi, T. Mocsai, Csaszar 10 (2), Ivancsik 1, Harsanyi 3, Putics, Krivokapić, K. Nagy 3, L. Nagy 6, Grebenar, Vadkerti, Zubai 2, Schuch, Ancsin 2, Lekai. Kary: 10 minut
Polacy bardzo dobrze zaczęli mecz - prowadzili 6:2, a cztery pierwsze bramki były dziełem rozgrywającego Vive Targi Kielce, Michała Jureckiego. Bardzo dobrze spisywał się również bramkarz mistrzów Polski Sławomir Szmal, który bronił niemal przez cały mecz. Niestety, na skutek błędów technicznych i nieskutecznych rzutów "biało-czerwonych" z drugiej linii, w 21 minucie Węgrzy wyrównali na 11:11.
W drugiej połowie cały czas drużyna Michaela Bieglera odskakiwała na jedną, dwie bramki, ale Węgrzy szybko doprowadzali do remisu. Minutę przed końcem na 27:25 trafił dobrze spisujący się w drugiej połowie kielczanin Karol Bielecki (zagrał również czwarty z zawodników Vive Targi Kielce w kadrze, Krzysztof Lijewski). Niestety, Madziarzy najpierw zdobyli kontaktową bramkę (Gabor Csaszar - 10 goli w całym meczu), a Polacy 5 sekund przed końcem zgubili piłkę i Węgrzy po kontrze wyrównali.
W innym piątkowym meczu Czechy przegrały ze Słowacją 22:30 (12:14). W sobotę o 14.15 Polska gra ze Słowacją, a w niedzielę o 11.15 z Czechami (transmisja Polsat Sport).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?