Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pekińczyk z powiatu włoszczowskiego wrócił do domu, ale wciąż nie wiadomo, kto wyrzucił go na śmieci

Michał Nosal
Michał Nosal
Gizmo wrócił już do domu, ale nadal nie wiadomo, kto zawiązał go w worku i wyrzucił do śmietnika
Gizmo wrócił już do domu, ale nadal nie wiadomo, kto zawiązał go w worku i wyrzucił do śmietnika policja
Pekińczyk znaleziony w sortowni śmieci w powiecie włoszczowskim wrócił już do właściciela, nadal nie wiadomo jednak, jak to się stało, że pies trafił do śmietnika.

Przypomnijmy, w środę w zeszłym tygodniu pracownicy sortowni śmieci znaleźli wśród odpadów zabiedzonego pekińczyka. Pies był w zawiązanym worku, który do zakładu trafił tego samego dnia wraz z odpadami przywiezionymi z miejscowości Bebelno, Rogienice i Dąbie. W czwartek zaprezentowaliśmy zdjęcie psa i apel policjantów o pomoc w ustaleniu, do kogo zwierzę należy. Jeszcze tego samego dnia do lecznicy weterynaryjnej zgłosił się właściciel pekińczyka.

- Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że Gizmo kilka tygodni wcześniej uciekł mieszkańcowi powiatu włoszczowskiego. Pies bardzo ucieszył się na widok swojego właściciela - opowiadała starszy sierżant Monika Jałocha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.

Pies mógł wrócić do domu, policjanci nadal szukają jednak tego, kto zawiązał zwierzę w worku i wyrzucił na śmieci. Osoby mające informację na temat sprawy mogą przekazać je policjantom pod całodobowym numerem 41-38-83-205.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie