Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Peron we Włoszczowie imieniem Przemysława Gosiewskiego?

Rafał BaNASZEK [email protected]
Czy przystanek kolejowy Włoszczowa Północ, w budowie którego pomógł poseł Przemysław Gosiewski, będzie nosił jego imię? Tego chcą rodzice posła.
Czy przystanek kolejowy Włoszczowa Północ, w budowie którego pomógł poseł Przemysław Gosiewski, będzie nosił jego imię? Tego chcą rodzice posła. Rafał Banaszek
Rodzina zmarłego posła chce, żeby ochrzcić słynną stację kolejową Włoszczowa Północ. Taką wolę wyraziło tez wielu głosujących w sondzie na portalu ECHODNIA.EU. Kolej jest… zaskoczona

"My rodzice, żona, dzieci zwracamy się do Was z prośbą, aby podjąć starania uhonorowania wysiłków naszego syna poprzez nazwanie stacji kolejowej imieniem Przemysława Gosiewskiego. Wiadomo już, że działania naszego syna przynoszą owoce, stacja jest powszechnie wykorzystywana, licznie uczęszczana" - napisali do Rady Miejskiej we Włoszczowie Jadwiga i Jan Gosiewscy w drugą rocznicę śmierci ich syna.

Pismo tej treści adresowany do przewodniczącego Rady Miejskiej dotarło do Urzędu Gminy 10 maja. Rodzice posła napisali, że ich syn "w swoim krótkim życiu tak bardzo starał się, aby świętokrzyskie było nowoczesnym, bogatym regionem".

- "Podjął wiele działań, a szczególnie głośne były starania, aby we Włoszczowie Północ ludzie mogli szybko dojeżdżać do Warszawy, do Krakowa. My rodzice pamiętamy, ile przykrości, ośmieszania a nawet zgłoszeń do prokuratury musiał znieść nasz syn. Nigdy się nie załamał. W wywiadach mówił, że gdyby wiedział, na jakie przykrości się decyduje, te starania wbrew wszelkim przeszkodom podjąłby i sprawę doprowadziłby do pomyślnego końca. 12 maja nasz syn skończyłby 48 lat, tak dużo dobra mógłby jeszcze swym wyborcom ukochanej Włoszczowie oddać" - napisali Gosiewscy.

RADNI ZDECYDUJĄ?

Co o tym pomyśle sądzi burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski. - Moje zdanie na ten temat było i jest niezmienne - zgodzę się z wolą mieszkańców wyrażoną poprzez uchwałę Rady Miejskiej. To, że nie byłem w przeszłości pełen entuzjazmu, co do nazwania peronu imieniem Przemysława Gosiewskiego, wynikało z przykrości, jakich premier doznał ze strony mediów i przeciwników politycznych z tytułu realizacji tej inwestycji. Jak wynika z listu, rodzina tragicznie zmarłego ma odmienne zdanie i uważam, że Rada Miejska powinna wziąć je pod uwagę. Tym bardziej jakże przykre są wyniki sondażu przeprowadzonego przez "Echo Dnia", według których największa część respondentów - około 38 procent wypowiedziała się, by nie upamiętniać imienia Przemysława Gosiewskiego. W tym miejscu nasuwa się pytanie - czy 284 głosy wyrażone w sondzie przesądzać mogą o woli 20 tysięcy mieszkańców? - mówi Bartłomiej Dorywalski.

Warto dodać, że ponad 30 procent respondentów tej samej sondy zaproponowało peron.
Przewodniczącemu Rady Miejskiej Marianowi Hebdowskiemu też nie podobał się pomysł nazwania przystanku kolejowego imieniem Gosiewskiego. Jak się zachowa wobec nowej sytuacji? Czy spełni życzenie rodziców posła i przekona radnych koalicyjnych do poparcia tego pomysłu? - Żadnych działań jeszcze nie podjąłem. Wpierw zapoznam radnych z listem otwartym rodziców świętej pamięci Przemysława Gosiewskiego - odpowiada Marian Hebdowski.

PRZYSTANKI I STACJE NIE MAJĄ PATRONÓW

Najciekawsze jest to, że stacja Włoszczowa Północ podlega pod Zakład Linii Kolejowych w Kielcach, nie pod gminę Włoszczowa, i jej właściciel nie otrzymał żadnego pisma od rodziny Gosiewskich. Dyrektor kieleckiego zakładu Adam Młodawski nie chciał komentować tej sprawy. O komentarz poprosiliśmy więc rzecznika prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych w Warszawie Mirosława Siemieńca. Oto, co usłyszeliśmy:

- Według przyjętych w PKP Polskich Liniach Kolejowych ustaleń, na przystankach i stacjach znajduje się tylko nazwa własna. Zazwyczaj jest to nazwa miejscowości, w której obiekt - przystanek lub stacja się znajduje. Nie są stosowane dodatkowe informacje - powiedział nam Mirosław Siemieniec.
Byli pracownicy kolei we Włoszczowie potwierdzają, że kolej nigdy nie miała w zwyczaju nazywać stacji czy peronów imieniem patronów, a tym bardziej jeszcze polityków. - List od Gosiewskich jest nieporozumieniem, gdyż peron nie jest własnością gminy i Rada Miejska nie ma nic do tego. Gmina nie może ingerować w nieswoje dobra - usłyszeliśmy od jednego z mieszkańców Włoszczowy, związanego z koleją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie