W pierwszym w 2023 roku meczu PGNiG Superligi Industria Kielce wygrała w Piotrkowie. Kielczanie mieli problemy tylko z ... atakiem zimy
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Industria Kielce 26:40 (14:19)
Industria Kielce: Kornecki (1-60 min, 12/36 = 33%), Wolff (na jednego karnego, 0/1 = 0%) – Wiaderny 4 (1), Sanchez-Migallon 3, Nahi 6 – Stenmalm, Gębala 3 – Karacić 5 (1) – Karaliok 8, Sićko – Moryto 3 (1) – Tournat 8. Trener: Talant Dujszebajew.
Piotrkowianin: Chmurski (1-30 min, 4/23 = %, 1 gol), Kot (31-45 min, 2/9= %), Ligarzewski (45-60 min, 2/10 = %) - Swat 6 (3) – Kowalski 1, Grzesik – Mosiołek 1, Jędraszczyk 2 – Matyjasik 4, Pstrąg 3 – Szopa 1 – Doniecki 2, Pacześny 3, Filipowicz 2. Trener: Bartosz Jurecki.
Karne. Piotrkowianin: 3/4 (Swat trafił w poprzeczkę). Industria Kielce: 3/4 (Ligarzewski obronił rzut Wiadernego).
Kary. Piotrkowianin: 10 minut (Swat 4, Jędraszczyk, Pstrąg, Doniecki po 2). Industria Kielce: 10 minut (czerwona kartka Sićko 54 min za faul, Stenmalm, Sićko, Moryto, Karaliok po 2).
Widzów: 600.
Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice), Tomasz Wrona (Kraków).
Przebieg: 0:1, 1:1, 2:1, 2:2, 4:2 (‘6), 4:6 (‘10), 5:6, 5:8, 6:8, 6:9, 7:9, 7:10, 8:10, 8:11, 8:12, 9:12, 9:13, 10:13, 10:14, 11:14, 11:15, 12:15, 12:17, 13:17, 13:18, 14:18, 14:19 – 14:21, 15:21, 15:22, 16:22, 16:23, 17:23, 17:26 (‘42), 18:26, 18:30 (‘47), 19:30, 19:32, 21:32, 21:33, 23:33, 23:35, 24:35, 24:39, 25:39, 25:40, 26:40.
Pierwsze w 2023 roku spotkanie PGNiG Superligi rozpoczęło się z 70-minutowym opóźnieniem, ponieważ kielczanie ze względu na śnieżycę mieli problemy z dojechaniem do Piotrkowa.
Wokół zespołu mistrza Polski jest ostatnio gorąco, bo z końcem poprzedniego roku stracił on największego sponsora, szuka jego zastępców i w Piotrkowie zadebiutował pod nową nazwą – Industria Kielce. W poprzednim meczu, rozegranym 11 grudnia, mistrzowie Polski przegrali w Płocku, stracili pozycję lidera i nie mogą sobie już pozwolić na gubienie punktów. Ale chyba nikt nie liczył na to, że stanie się to w meczu z Piotrkowianinem, przedostatnią drużyną w tabeli.
Do Piotrkowa pojechali w dwunastu
Trener gości Talant Dujszebajew nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Michała Olejniczaka, Haukura Thrastarsona, Cezarego Surgiela, Damiana Domagały, Benoita Kounkouda i Pawła Paczkowskiego, a dał odpocząć zawodnikom mocno eksploatowanym na niedawnych mistrzostwach świata – Alexowi i Danielowi Dujszebajewom. Nie zagrał także Nedim Remili – w piątek trwały rozmowy w sprawie jego transferu do węgierskiego Telekomu Veszprem. Wobec niedoboru leworęcznych (tylko Arkadiusz Moryto) na prawym rozegraniu zaczął Artiom Karaliok, a potem grali tam Szymon Sićko i Moryto.
Szkoleniowiec gospodarzy Bartosz Jurecki, który brał udział w mundialu jako asystent selekcjonera reprezentacji Polski, miał przed wznowieniem rozgrywek PGNiG Superligi nieco więcej czasu na treningi z drużyną, w której jest tylko jeden uczestnik mistrzostw świata – Piotr Jędraszczyk. Zabrakło w jego zespole Filipa Surosza, Tomasza Wawrzyniaka, Jana Stolarskiego i Romana Pożarka.
Obrotowi w świetnej formie
Żółto-Biało-Niebiescy potrzebowali kilku minut, żeby się rozgrzać, dając w ten sposób okazję do prowadzenia miejscowych. Ale nie trwało to długo, od stanu 4:2 dla Piotrkowianina w 6 minucie drużyna z Kielc zacieśniła obronę, piłki zaczął odbijać reprezentacyjny golkiper, Mateusz Kornecki (40 procent skuteczności w pierwszej połowie) i wszystko zaczęło wyglądać tak, jak się można było spodziewać. Gra uczestnika Ligi Mistrzów była może jeszcze momentami chropawa i było w niej za dużo błędów, co po przerwie w rozgrywkach absolutnie nie dziwi, ale kiedy trzeba było, kielczanie podkręcali tempo i w miarę systematycznie dokładali po bramce do swojej przewagi. W wybornej formie rzutowej nadal są obaj kieleccy obrotowi – Nicolas Tournat i Karaliok.
Wynik zbliżony do tego z Kielc
W drugiej połowie goście popełniali jeszcze mniej błędów w obronie, przez co rywale mieli większe problemy ze zdobywaniem bramek i nadziewali się na kontrataki, często kończone rzutami do pustej bramki, przez co przewaga przyjezdnych rosła szybciej. Skończyło się wynikiem zbliżonym do tego, którym zakończyło się spotkanie obu drużyn otwierające sezon – dokładnie pięć miesięcy wcześniej w Hali Legionów było 40:28. Na 14 meczów PGNiG Superligi w tym sezonie, Industria po raz ósmy osiągnęła pułap 40 zdobytych goli.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze [email protected]_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze [email protected]_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze [email protected]_Echo_Dnia |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Sony Xperia 1 IV 12/256GB Czarny
smartfon xperia 1 iv dysponuje najlepszymi rozwiąz…
kup teraz

Apple iPhone 14 Plus 256GB Żółty
Okres gwarancji: 12 miesięcyWyposażenie: iPhone z …
kup teraz

Doogee S98 8/256GB Czarny
Smartfony Doogee. Flagowy model Doogee S98 został …
kup teraz

Redmi 10C 4/128GB Zielony
Redmi 10C Szybkość i niezwykła wydajność dzięki Sn…
Reprezentacja Polski. Rzecznik PZPN o problemach w kadrze