Walka strażaków i leśników z pożarem zakończyła się sukcesem (płomienie zatrzymano zaledwie cztery metry od drzew) dzięki zrzutom wody z samolotu. Wynajęty przez Nadleśnictwo Suchedniów Dromader czterokrotnie zrzucał wodę na zagrożonym obszarze. Szacunkowy koszt tylko lotniczej akcji to ponad 10 tysięcy złotych. Dodajmy, pożar zbliżył się na odległość 50 metrów do ludzkich zabudowań. Może to da do myślenia bezmyślnym podpalaczom? Pożary nieużytków to plaga nie tylko w powiecie skarżyskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?