Pięcioraczki potrzebują pampersów

Dyrektor Anna Pasternak powiedziała, że bardzo się cieszy z tego, że jej przedszkolaki mogły pomóc innym dzieciom.

Województwo świętokrzyskie powinno być dumne z tego powodu, że doczekaliśmy się pięcioraczków, które zdarzają się raz na kilkadziesiąt milionów urodzeń. Dziewczynki, których waga zbliża się do 2 kg, trzy z nich opuściły już inkubatory i zamieszkały w łóżeczkach, niedługo wyjdą z krakowskiego szpitala i będą potrzebowały mnóstwa rzeczy, a najbardziej pampersów.

Już w środę zaczyna się wielka akcja, podczas, której będzie można przynosić do naszej redakcji na IX piętro przy ul. Targowej 18 pampersy. - Pampersy są dla nas bardzo ważne, bo dziennie będzie potrzebna jedna paczka - mówi Paulina Szymkiewicz, mama Karolinki, Natalii, Julii, Oliwki i Majki. - Pomyśleliśmy sobie, że gdyby każdy, kto będzie mógł ofiarował nam tylko jedną paczkę pampersów, to byłoby to dla nas ogromne wsparcie. Wierzymy, że znajdą się ludzie, którzy będą chcieli nam w ten sposób pomóc. Na konto podane w gazecie wpłynęło około 5 tys. zł, bardzo dziękujemy za serce. Korzystając z okazji chcielibyśmy podziękować też Marcie Grzyb, która cały czas nas wspiera w różny sposób. Samo kupno pięciu łóżeczek, wózków, ubranek, nosidełek, środków kosmetycznych będzie sporo kosztować, wydatków mamy mnóstwo.

A my już czekamy na ludzi dobrej woli, którzy chcieliby różnymi rzeczami, w tym pampersami wesprzeć tę rodzinę. Pomyślmy tylko z jakim trudem i środkami finansowymi wiąże się wychowanie jednego dziecka. A w przypadku rodziny Szymkiewiczów ten trud będzie pięciokrotny. Na pewno warto im pomóc.
Orkiestra dla pięcioraczków

Sprzęt medyczny do ratowania życia wcześniaków przekazała kilkanaście dni temu Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy krakowskiemu oddziałowi klinicznemu Kliniki Neonatologii im. WOŚP w Krakowie. Krakowski oddział był jedynym w Polsce, który w momencie kiedy przyszły na świat kieleckie pięcioraczki: Maja, Oliwia, Julia, Natalia i Karolina, mógł zapewnić pięciorgu maluchom prawidłową opiekę. - Pięcioraczki to rzadkość, jednak tak skomplikowane ciąże zdarzyć się mogą wszędzie. Teraz oddział w Krakowie jest na to świetnie przygotowany - powiedział Jurek Owsiak, prezes Fundacji WOŚP przekazując dokumenty i aparaturę medyczną wartą pół miliona złotych. Do szpitala trafiły następujące urządzenia: 4 inkubatory zamknięte, 1 inkubator otwarty, 2 aparaty do wspomagania oddechu Infant Flow, 16 pomp strzykawkowych, 2 kardiomonitory.