Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękna inauguracja Koła Gospodyń Wiejskich w Jagninie. Był wesoły piknik rodzinny [ZDJĘCIA]

Michał Kolera
Michał Kolera
Koło Gospodyń Wiejskich w Jagninie, w gminie Opatów, urządziło wesoły piknik rodzinny, by uświetnić oficjalne rozpoczęcie działalności. W wydarzeniu uczestniczyli mieszkańcy nie tylko Jagnina, ale także innych miejscowości oraz zaprzyjaźnione Koła Gospodyń Wiejskich. Więcej zdjęć na kolejnych slajdach. Na początku wystąpiły panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Modliborzycach. Byli burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski, zastępca burmistrza Marcin Słapek, starosta powiatu opatowskiego Tomasz Staniek oraz wicestarosta Małgorzata Jalowska. Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa reprezentował Artur Lis. Byli także radni Opatowa oraz proboszcz Strzyżowic Włodzimierz Mazur. Odbył się konkurs na wieniec dożynkowy parafialny. W komisji zasiadał wiceburmistrz Marcin Słapek, proboszcz Strzyżowic Włodzimierz Mazur oraz radny Wiesław Suska. Wygrał wieniec gospodarzy imprezy, to znaczy Jagnina.- Wić uczyły nas panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Płucek z gminy Łagów w powiecie kieleckim. Był to pierwszy wieniec wity w Jagninie od szesnastu lat - mówią zwyciężczynie. Były także stoiska z regionalnymi smakołykami. Wystąpiło także rodzeństwo Anny, Krzysztofa i Tomasza Kieców, którzy śpiewali przeboje muzyki współczesnej. Zabawa zakończyła się tańcami pod sceną z zespołem Prestige. Gośćmi były panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Kaczycach w gminie Lipnik. Koło Gospodyń Wiejskich w Jagninie dziękuje Mariuszowi Salwie z Włostowa, właścicielowi firmy Gracik, zajmującej się usługami pomocy drogowej. - Bardzo pomógł nam również radny Wiesław Suska. Rzeczy niemożliwe załatwia on od ręki, a cuda zajmują mu troszkę więcej czasu - mówią gospodynie z Jagnina. W kole w Jagninie działa 33 osoby, w tym trzech panów.  W niedzielnym pikniku brała także udział Janina Jabłońska z Koła Gospodyń Wiejskich w Jagninie. - Przygotowania były czasochłonne, lecz to dla nas sama przyjemność.  Wiadomo, że kiedy powstaje nowe koło, trzeba włożyć dużo pracy,  by rozkręcić działalność - mówi Janina Jabłońska. Dodaje, że, by sprostać takiemu wyzwaniu, jakim jest organizacja pikniku, panie podzieliły się pracą. - Zbierałyśmy się po dwie, trzy, by pracować efektywniej. Okazało się, że jesteśmy bardzo zgrane.  To było ważne, szczególnie, gdy trzeba przygotować dużo potraw. Na szczęście wszystko się udało. Łącznie z pogodą, która tego dnia dopisała - opowiada Janina Jabłońska.Wylicza potrawy, które udało się przygotować w niedzielę. - To pierogi, bigos, gulasz, karkówka po żydowsku, barszcz czerwony, krokiety, ciasta. Wszystko świeże, regionalne, nasze opatowskie. Wszyscy byli zachwyceni i naprawdę na stołach nie zostało wiele potraw - cieszy się pani Janina Jabłońska. Jak mówi, wszyscy w  Jagninie  są bardzo zadowoleni z powstania Koła Gospodyń Wiejskich. - Dlaczego? Bo nareszcie coś się dzieje w naszej miejscowości. To, że mieszkamy na wsi, nie znaczy, że musimy wcześnie kłaść się spać i nic nie robić. Chcemy do czegoś dążyć. Trochę brakuje nam miejsca do spotkań, ale być może kiedyś uda się zaaranżować  świetlicę. Jesteśmy pełne zapału - dodaje Janina Jabłońska.- Cieszę się, że panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Jagninie działają coraz prężniej. Inicjatywy takie, jak ten piknik, są bardzo cenne - mówi Grzegorz Gajewski, burmistrz Opatowa.
Koło Gospodyń Wiejskich w Jagninie, w gminie Opatów, urządziło wesoły piknik rodzinny, by uświetnić oficjalne rozpoczęcie działalności. W wydarzeniu uczestniczyli mieszkańcy nie tylko Jagnina, ale także innych miejscowości oraz zaprzyjaźnione Koła Gospodyń Wiejskich. Więcej zdjęć na kolejnych slajdach. Na początku wystąpiły panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Modliborzycach. Byli burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski, zastępca burmistrza Marcin Słapek, starosta powiatu opatowskiego Tomasz Staniek oraz wicestarosta Małgorzata Jalowska. Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa reprezentował Artur Lis. Byli także radni Opatowa oraz proboszcz Strzyżowic Włodzimierz Mazur. Odbył się konkurs na wieniec dożynkowy parafialny. W komisji zasiadał wiceburmistrz Marcin Słapek, proboszcz Strzyżowic Włodzimierz Mazur oraz radny Wiesław Suska. Wygrał wieniec gospodarzy imprezy, to znaczy Jagnina.- Wić uczyły nas panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Płucek z gminy Łagów w powiecie kieleckim. Był to pierwszy wieniec wity w Jagninie od szesnastu lat - mówią zwyciężczynie. Były także stoiska z regionalnymi smakołykami. Wystąpiło także rodzeństwo Anny, Krzysztofa i Tomasza Kieców, którzy śpiewali przeboje muzyki współczesnej. Zabawa zakończyła się tańcami pod sceną z zespołem Prestige. Gośćmi były panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Kaczycach w gminie Lipnik. Koło Gospodyń Wiejskich w Jagninie dziękuje Mariuszowi Salwie z Włostowa, właścicielowi firmy Gracik, zajmującej się usługami pomocy drogowej. - Bardzo pomógł nam również radny Wiesław Suska. Rzeczy niemożliwe załatwia on od ręki, a cuda zajmują mu troszkę więcej czasu - mówią gospodynie z Jagnina. W kole w Jagninie działa 33 osoby, w tym trzech panów. W niedzielnym pikniku brała także udział Janina Jabłońska z Koła Gospodyń Wiejskich w Jagninie. - Przygotowania były czasochłonne, lecz to dla nas sama przyjemność. Wiadomo, że kiedy powstaje nowe koło, trzeba włożyć dużo pracy, by rozkręcić działalność - mówi Janina Jabłońska. Dodaje, że, by sprostać takiemu wyzwaniu, jakim jest organizacja pikniku, panie podzieliły się pracą. - Zbierałyśmy się po dwie, trzy, by pracować efektywniej. Okazało się, że jesteśmy bardzo zgrane. To było ważne, szczególnie, gdy trzeba przygotować dużo potraw. Na szczęście wszystko się udało. Łącznie z pogodą, która tego dnia dopisała - opowiada Janina Jabłońska.Wylicza potrawy, które udało się przygotować w niedzielę. - To pierogi, bigos, gulasz, karkówka po żydowsku, barszcz czerwony, krokiety, ciasta. Wszystko świeże, regionalne, nasze opatowskie. Wszyscy byli zachwyceni i naprawdę na stołach nie zostało wiele potraw - cieszy się pani Janina Jabłońska. Jak mówi, wszyscy w Jagninie są bardzo zadowoleni z powstania Koła Gospodyń Wiejskich. - Dlaczego? Bo nareszcie coś się dzieje w naszej miejscowości. To, że mieszkamy na wsi, nie znaczy, że musimy wcześnie kłaść się spać i nic nie robić. Chcemy do czegoś dążyć. Trochę brakuje nam miejsca do spotkań, ale być może kiedyś uda się zaaranżować świetlicę. Jesteśmy pełne zapału - dodaje Janina Jabłońska.- Cieszę się, że panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Jagninie działają coraz prężniej. Inicjatywy takie, jak ten piknik, są bardzo cenne - mówi Grzegorz Gajewski, burmistrz Opatowa. archiwum
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie