Piękne kobiety w Galerii Echo (zdjęcia)

Zagłosuj, wygraj zaproszenie!

Zagłosuj, wygraj zaproszenie!

Już 4 lipca wybierzemy finalistki regionalnego etapu konkursu The Look of the Year. Jeden z tytułów przyznają czytelnicy "Echa Dnia". Wystarczy tylko zagłosować na jedną z dwunastu kandydatek. Codziennie dwie pierwsze osoby, które wyślą sms z numerem kandydatki, otrzymują po jednym, podwójnym zaproszeniu na tę galę. Zasady głosowania na WWW.ECHODNIA.EU/LOOKOFTHEYEAR

Modelki przeszły sprawdzian przed obiektywem, a już w sobotę, 4 lipca, wielka próba na wybiegu, czyli finał świętokrzyskiego etapu konkursu The Look of the Year
Na czym polega praca modelki i dlaczego uroda to nie wszystko? Między innymi tego mogli się dowiedzieć ci wszyscy, którzy w sobotę, w Galerii Echo w Kielcach byli świadkami metamorfozy dwunastu modelek, finalistek konkursu The Look of the Year.

- Zależy nam na tym, by Galeria Echo była kojarzona z pięknymi kobietami - mówi Karina Stankowska specjalista do spraw promocji centrów handlowych Echo Investment. - Sami wydajemy katalog, promujący ofertę naszych butików i też musimy szukać ładnych modelek. To jest okazja do tego, żeby je znależć.

INWENCJA TWÓRCZA

Wybrane tu, w Galerii przed dwoma tygodniami, w sobotę przechodziły metamorfozę na oczach widzów. Najpierw każda z dziewczyn otrzymała sukienkę z autorskiej kolekcji kieleckiej projektantki - Danuty Jabłońskiej. Kolejnie dziewczyny trafiały w ręce stylistów i wizażytsów.

Uczesaniem modelek zajęli się specjaliści z salonu Try Me. - Fryzury mają być dopasowane do ubrania, do tego, co dziewczyny mają na sobie - wyjaśniła właścicielka saolnu, Jadwiga Lubieniecka. - Ponieważ jednak dziewczyny w większości mają jakieś naktrycia głowy, więc to do nich musimy dopsować rodzaj upięcia - dodała stylistka, Karolina Petrus.

W ruch poszła wyobraźnia. - Strój, wygląd dziewczyny jest niezwykle ważny. Ale fryzury, które modelki mają na głowie muszą szokować. Jest to fryzjerstwo pokazowe, na występy. Mniej liczą się umiejętności, więcej inwencja twórcza - śmiał się Roman Sekrecki, stylista, który na co dzień pracuje w Teatrze Nowym w Krakowie.

MOCNE OKO

Także makijaż musiał być specjalny. - Mocniejszy od tego codziennego, a nawet od wieczorowego, bardziej fantazyjny - powiedziała Katarzyna Sobura wizażystka Artdeco z perfumerii Douglas. - Mocniejszy podkład, intensywniejsze kolory. Jest to makijaż, który w normalnym świetle wygląda sztucznie. Przy tym musi być dobrany do typu urody i stanowić całokształt z ubiorem.

Przemiany od razu rzucały się w oczy. A jak na nie reagowały same dziewczyny? - Bardzo mi się podoba makijaż, strój też jest bardzo ładny - oceniła Iwona Bajor.
I wreszcie dziewczyny ruszyły na sesję fotograficzną. Po raz kolejny stanęły przed obiektywem Leszka Kowalskiego, który przed tygodniem już pracował z dziewczynami podczas sesji zdjęciowej w Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach. - Większość z nich miała wtedy po raz pierwszy do czynienia z profesjonalną sesją zdjęciową, aczkolwiek zaprezentowały się bardzo dobrze. Wówczas praca poszła wyjątkowo sprawnie i mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo - przyznał Leszek Kowalski.

URODA TO ZA MAŁO

A sama sesja zdjęciowa to nie pozowanie, jak się może wydawać. - Jestem zwolennikiem fotografii jak najbardziej naturalnej. Dlatego bardzo ważne jest, by modelka miała predyspozycje, jak to się mówi, była fotogeniczna, czyli musi mieć w sobie to coś, co świeci poza kolorami, poza oświetleniem. Uroda to za mało.
Już w sobotę, 4 lipca, będziemy mogli się przekonać, jak dziewczyny radzą sobie na wybiegu, podczas regionalnego finału konkursu The Look of the Year 2009.