Policjanci opowiadają, że około godziny 23 w środę świadek spłoszył dwóch mężczyzn, którzy włamali się do budowanego budynku. Okazało się, że ktoś najpierw zerwał kłódki z drzwi pawilonu, a potem zabrał z niego kilkanaście paczek wełny mineralnej, młotki, łopaty, taczki.
Spłoszeni porzucili łupy w pobliskich zaroślach. Tropem podejrzewanych ruszyli policyjny przewodnik i jego pies. Szybko zatrzymani zostali dwaj 36-latkowie. Jeden z nich miał 2, drugi 2,8 promila alkoholu w organizmie. Obaj byli wcześniej nie raz notowani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?