Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piknik Militarny w Kijach. Niesamowite! Był czołg Leopard, transporter Rosomak i żołnierze z czterech brygad Wojska Polskiego WIDEO, ZDJĘCIA

Michał Kolera
Michał Kolera
Największe zainteresowanie budził czołg Leopard 2A5 z Wesołej.
Największe zainteresowanie budził czołg Leopard 2A5 z Wesołej. Michał Kolera
Piknik Militarny w Kijach zorganizowany z okazji 900-lecia tamtejszej Parafii pod wezwaniem Piotra i Pawła robił wrażenie. Oficerom Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Kielcach udało się ściągnąć żołnierzy z czterech brygad z całej Polski, a także unikatowy sprzęt - czołg Leopard 2A5 oraz transporter opancerzony Rosomak.

Najnowocześniejszy sprzęt Wojska Polskiego zawitał w niedzielę do Kij. Na placu pomiędzy budynkiem kasztelanii a szkołą stanął w niedzielę czołg Leopard 2A5, najnowocześniejszy obecnie wóz tego typu w polskiej armii. Przywieźli go na lawecie żołnierze 1. Warszawskiej Brygady Pancernej z Wesołej. Kołowy transporter opancerzony Rosomak zaprezentowała z kolei 21. Brygada Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa. Byli także spadochroniarze z 16. Batalionu Powietrznodesantowego z Krakowa, wchodzącego w skład 6. Brygady Powietrznodesantowej. Nie mogło zabraknąć żołnierzy z 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej, żołnierzy z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach, a także z 33. Oddziału Gospodarczego w Nowej Dębie. Nad wszystkim czuwali przedstawiciele administracji wojskowej, którzy zorganizowali całe wydarzenie.

Jak to możliwe, że w malutkich Kijach zjawili się reprezentanci tak wielu znanych jednostek? Stało się to dzięki determinacji wójta gminy Tomasza Sochy oraz oficerów Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Kielcach.

- Dzięki współpracy z Wojskiem Polskim udało się ściągnąć do naszej miejscowości dość dużo sprzętu z okazji 900-lecia naszej parafii. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mieszkańcy będą mogli zobaczyć te maszyny - mówił Tomasz Socha, wójt gminy Kije.

- Gmina Kije także zasługuje, by jej mieszkańcy mogli zobaczyć najnowsze wojskowe pojazdy - czołg Leopard, transporter Rosomak. Mam nadzieję, że piknik spotka się z pozytywnym przyjęciem. Liczymy też, że dzięki temu wydarzeniu wzrośnie liczba kandydatów do ochotniczych form służby w Wojsku Polskim - mówi pułkownik Jarosław Molisak, szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Kielcach.

Wydarzenie nie mogłoby się odbyć bez pułkownika Sławomira Zacharza. Ten oficer pochodzi z Woli Żydowskiej w gminie Kije. To weteran misji zagranicznych - w Kosowie, Iraku i dwukrotnie w Afganistanie, gdzie za uczestnictwo w walce z terrorystami otrzymał wysokie odznaczenie - Wojskowy Krzyż Zasługi z Mieczami. Obecnie pracuje w Biurze do Spraw programu "Zostań Żołnierzem" Ministerstwa Obrony Narodowej.

- Pochodzę z gminy Kije, w Kijach kończyłem szkołę podstawową, w Pińczowie szkołę średnią. Później moje losy potoczyły się tak, że 30 lat byłem poza tą miejscowością. Po 30 latach służby, po misjach zagranicznych i pracy w różnych jednostkach, począwszy od pancernych, zmechanizowanych, powietrznodesantowych, wojskach specjalnych, w tej chwili dla Ministerstwa Obrony Narodowej, cieszę się, że udało się zorganizować takie wydarzenie dla mieszkańców mojej gminy. Na pewno wielu ludzi tutaj interesuje się wojskiem, ale nie zawsze mają oni okazję zobaczyć najnowocześniejszy sprzęt, który służy za granicą - powiedział pułkownik Zacharz.

Mówi, że Kijach przez te wszystkie lata wiele się zmieniło.

- Miejscowość zmieniła się niesamowicie. Ta szkoła, która stoi obok, jest już całkiem inna. Kończyłem ją 37 lat temu. Zmieniły się Kije, zmieniła się Polska, zmienia się świat - takie jest życie - żartował pułkownik Zacharz.

Sprzęt zgromadzony na placu przed Kasztelanią w Kijach budził wielkie zainteresowanie. Najwięcej chętnych było oczywiście przy czołgu Leopard 2A5 z Wesołej. Duże zainteresowanie budził również transporter opancerzony Rosomak, przywieziony przez "Podhalańczyków". Żołnierze z 6. Brygady Powietrznodesantowej pokazywali pojazd, uzbrojony w karabin maszynowy, przystosowany do zrzutów ze spadochronem. Każdy, kto chciał, mógł zaciągnąć się do 10. Świętokrzyskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. 33. Oddział Gospodarczy w Nowej Dębie ugotował dla wszystkich pyszną wojskową grochówkę. Dzieci mogły bawić się na karuzelach i dmuchanych zjeżdżalniach. Wieczorem wystąpił zespół Energy Folk.

Największe zainteresowanie budził czołg Leopard 2A5 z Wesołej.

Piknik Militarny w Kijach. Niesamowite! Był czołg Leopard, t...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie