Spotkali się także z kielczaninem Tadeusz Barcikowskim, który od 1986 roku przebywa za oceanem. W jego restauracji zjedli kolację.
Kielczanie w niedzielę nie trenowali. Rano uczestniczyli w mszy świętej w tutejszym kościele, którą odprawił też kapelan zespołu, ksiądz Krzysztof Banasik. Kapelan Korony podziękował Polonii mieszkającej w New Britain za tak ciepłe przyjęcie i zapraszał na mecz Korony do Kielc, gdy któryś z naszych rodaków odwiedzi ojczyznę.
Przed południem cała ekipa wyjechała do oddalonego o ponad 250 kilometrów Bostonu. To jedno z najstarszych miast Ameryki Północnej, mające kilka zabytków pamiętających pierwsze lata kolonizacji kontynentu. Piłkarze spacerowali po mieście, robili zakupy, a później wzięli udział w uroczystej kolacji w restauracyjce Tadeusza Barcikowskiego, kielczanina, który w Bostonie mieszka już od 22 lat. Pan Tadeusz w swojej restauracji gościł między innymi Lecha Wałęsę, teraz cieszył się z wizyty Korony.
Nasz wysłannik, redaktor Sławomir Stachura śledzi amerykańskie poczynania piłkarzy Korony dzięki uprzejmości firmy Defro.
- Bardzo się cieszę, że mogę gościć takich wspaniałych gości. Wiem, że wysoko wygraliście pierwszy mecz w Ameryce. Dokopcie wszystkim rywalom, w Polsce też - mówił zadowolony kielczanin.
Humory podczas wycieczki wszystkim dopisywały, zwłaszcza w drodze powrotnej, gdy kierowca mylił drogę i zamiast 2,5 godziny autokar z Bostonu wracał godzinę dłużej. Kierowcę "na tapetę" wziął pierwszy żartowniś w zespole Ernest Konon i wymyślał takie historie, że wszyscy ze śmiechu wpadali pod siedzenia.
W poniedziałek ekipa Korony opuściła już New Britain i przeniosła się do New Jersey, gdzie pozostanie aż do końca pobytu w Stanach Zjednoczonych. Rozegra jeszcze dwa mecze - w środę i w piątek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?