Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze KSZO 1929 wygrali z Resovią 1:0 i zostali liderem

/Dor/
Tadeusz Krawiec
Tadeusz Krawiec
KSZO 1929 Ostrowiec wygrał z Resovią Rzeszów w meczu III ligi.

KSZO 1929 Ostrowiec - Resovia Rzeszów 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Łukasz Jamróz 35.

KSZO 1929: Wierzgacz 7 - Pietrasiak 7, Stachu-rski 7, Podstolak 0 ŻŻCZ [40], Łatkowski 7 - Bełczowski 7 (83. Mężyk nie klas.), Czajkowski 5 Ż (46. Mianowany 5), Burzyński 7, Gil 7 - Grunt 6 (60. Ferens 3), Jamróz 8 Ż.

Resovia: Pietryka - Makowski, Baran, Domoń Ż, Mołdoch - Pałys-Rydzik, Barszczak Ż, Świst, Staszczak - Kmiotek - Buczek.

Sędziował: Grzegorz Pożarowszczyk z Lublina.

W meczu na szczycie w trzeciej lidze KSZO 1929 odniósł cenne zwycięstwo. Pokonał Resovię - jednego z kandydatów do awansu.

Asystował Gil, a bramkę zdobył Jamróz

Jedyna bramka padła w 35 minucie po strzale Łukasza Jamroza. Rafał Gil popędził lewą stroną, podał do Jamroza, a ten strzałem z prawej nogi z 20 metrów umieścił piłkę w bramce. Za chwilę napastnik ostrowieckiej drużyny utonął w objęciach kolegów, przyjmując gratulacje za zdobycie ważnej bramki.

Wyłączyli Buczka. Tym razem nie strzelił

Sobotni mecz nie obfitował w dużą ilość dogodnych okazji do zdobycia bramek. Z akcji podopiecznych trenera Tadeusza Krawca warto jeszcze odnotować strzały Piotra Ferensa z ostrego kąta oraz Rafała Gila - obydwa były minimalnie niecelne. Resovia odpowiedziała uderzeniami nad poprzeczką. Ważne jest to, że zawodnikom KSZO 1929 udało się wyłączyć z gry groźnego napastnika Bartłomieja Buczka. Ma on na koncie sześć bramek. Mocno dał się we znaki między innymi Spartakusowi Daleszyce w pierwszej kolejce, strzelając mu trzy gole.
Dwie żółte i czerwona kartka Podstolaka

Mecz zapewne wyglądałby inaczej, gdyby nie czerwona kartka, którą w 40 minucie dostał Mateusz Podstolak. Było to w konsekwencji dwóch żółtych kartoników, otrzymanych w 38 i 40 minucie. Przez 50 minut gospodarze musieli więc grać w dziesiątkę.

-Musieliśmy zmienić taktykę, skupiliśmy się na uważnej grze w defensywie i kontratakach. Resovia starała się doprowadzić do wyrównania, ale ta sztuka jej się nie udała. Najważniejsze, że nie straciliśmy bramki i wywalczyliśmy trzy punkty. Zawodnicy pokazali charakter, zagrali bardzo ambitnie, z dużą determinacją. Chwała im za to. Szczęście też nam dopisało, ale podobno sprzyja lepszym - powiedział trener KSZO 1929 Tadeusz Krawiec.

-Cieszy nas również to, że dzięki tej wygranej wyprzedziliśmy Resovię w tabeli i awansowaliśmy na pozycję lidera - dodał szkoleniowiec ostrowieckiej drużyny.

Mówi trener

Tadeusz Krawiec, KSZO 1929: - Resovia to bardzo dobra drużyna. Jak graliśmy w „dziesiątkę”, to stwarzała sytuacje. My odgryzaliśmy się kontrami. Na pewno spotkanie miałoby inny przebieg, gdybyśmy grali w jedenastu. A tak musieliśmy się cofnąć do defensywy i grać z kontrataku. Za walkę, zaangażowanie i mądrość taktyczną nasi zawodnicy zasłużyli na duże słowa pochwały. Po tym spotkaniu zostaliśmy liderem, co nas bardzo cieszy.

Sport Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie