Piłkarze Metalista 1925 Charków trafili do Kielc. Trener Siergiej Pilipczuk został na Ukrainie. Uchodźcami zaopiekowali się Korona i Suzuki

-Jesteśmy w kontakcie z Siergiejem Pilipczukiem. Korona i nasz sponsor Suzuki Motor Poland starają się jak najlepiej zaopiekować uchodźcami z Ukrainy. U nas będzie łącznie 20 młodych zawodników klubu Metalista 1925 Charków, siedem mam, bo niektóre zostały walczyć na wojnie. Dwie mamy są jeszcze z córeczkami - jedna ma 13 lat, a druga 6 lat - powiedziała Daria Wollenberg, dyrektor ds. marketingu i komunikacji w Koronie Kielce.

Korona Kielce miała w swojej historii setki zawodników, Polaków oraz obywateli wielu krajów Europy i reszty świata. W tym oczywiście obywateli Ukrainy. Jednym z nich jest Siergiej Pilipczuk, reprezentujący żółto-czerwone barwy w latach 2013 - 2017. W ostatnim czasie, po zakończeniu piłkarskiej kariery, trener młodzieży Metalista 1925 Charków, chłopców z rocznika 2006. W dniu wybuchu wojny, przebywał ze swoim zespołem na turnieju w Winnicy. Przerwanym z powodu działań wojennych. Jego podopieczni nie mogli wrócić do swoich domów oraz najbliższych.

Korona Kielce wspólnie z naszym Głównym Sponsorem Suzuki Motor Poland zaopiekowała się grupą liczącą 29 osób. Niektórzy w towarzystwie swoich mam i sióstr, którym również udało się dotrzeć do Kielc. Zapewniamy im nocleg, wyżywienie, artykuły pierwszej potrzeby oraz stałą opiekę. Chłopcy kontynuują swój rozwój piłkarski w Akademii Korona Kielce.

Korona zapewnia, że dołoży wszelkich starań, aby młodzi piłkarze czuli się w Kielcach, jak w swoim domu. W najbliższą niedzielę będą z trybun kibicować Koronie Kielce w meczu z Resovią w Fortuna 1 lidze.

Oczywiście goście ze zbombardowanego Charkowa chcą wrócić do swojej ojczyzny. Będzie to możliwe po zakończeniu wojny. Oby stało się to jak najszybciej...