Rafał Przybylski, trener KSSPR Końskie:
Rafał Przybylski, trener KSSPR Końskie:
- Oglądałem materiał video z meczu Ostrovii i zespół ten prezentował się naprawdę solidnie. Musimy zagrać twardo w obronie, rzucać często z drugiej linii, bo przeciwnik nie ma dobrych warunków fizycznych i nie możemy dać się "rozbujać" skrzydłowym Ostrovii, bo są naprawdę niebezpieczni.
Łukasz Jaszka to brat reprezentanta Polski Bartłomieja, grającego obecnie w niemieckich Fuechse Berlin; Maciej Nowakowski to doświadczony leworęczny rozgrywający, który niegdyś zdobywał mistrzostwa Polski z Wisłą Płock; bramkarz Przemysław Bystram to młodszy brat grającego kiedyś w Vive i reprezentacji Polski prawoskrzydłowego Andrzeja; wreszcie Jakub Tomczak to stryjeczny brat Bartłomieja - lewoskrzydłowego Vive Targi Kielce i reprezetnacji Polski. Ostrów Wielkopolski to zresztą od wielu lat świetnie pracujący ośrodek piłki ręcznej, z którego oprócz braci Jaszka i braci Tomczaków wyszli bracia Marcin i Krzysztof Lijewscy.
DWA PROBLEMY
Ostrovia to nie nowicjusz w pierwszoligowym gronie, choć konecczanie zmierzą się z nią pierwszy raz. W poprzednich sezonach ta drużyna grała bowiem w zachodniej grupie A.
- To solidna drużyna, na pewno dużo mocniejsza niż MTS Chrzanów - mówi trener KSSPR, Rafał Przybylski. W ubiegłą sobotę jego zespół wygrał w Chrzanowie dość łatwo (37:28), nadal jest niepokonany w rozgrywkach i z pięcioma punktami na koncie zajmuje trzecie miejsce w tabeli (Ostrovia jest siódma).
Przed meczem z Ostrovią jest jednak problem, a w zasadzie dwa - nie zagrają Tomasz Bodasiński, który naciągnął mięsień dwugłowy oraz Michał Przybylski, któremu znowu odezwała się kontuzja kolana. - Gra się tym, co się ma, a nawet bez tych dwóch graczy personalnie wcale nie prezentujemy się słabo - mówi trener KSSPR.
RZUCAĆ Z TYŁU
Co będzie podstawą do tego, aby móc wygrać w sobotę z Ostrovią? - Musimy zagrać twardo w obronie, rzucać często z drugiej linii, bo przeciwnik nie ma dobrych warunków fizycznych i nie dać się "rozbujać" skrzydłowym Ostrovii, bo są naprawdę niebezpieczni - wylicza szkoleniowiec. Bardzo dobrymi skrzydłowymi, których w składzie ma rywal zespołu z Końskich, są Tomczak, Damian Krzywda i Kamil Wojciechowski; z prawej strony rozegrania rzutami razi Nowakowski, z lewej Ukrainiec Andriej Matiuk, który poprzednio grał w Piotrkowie, solidnie w bramce prezentuje się Maciej Adamczyk. Głównie ci zawodnicy przyczyniali się do zwycięstw Ostrovii (24:20 u siebie z AZS Politechnika Radomska i 35:33, również w Ostrowie, z Viretem Zawiercie). Jedyną porażkę Ostrovia poniosła w Przemyślu z liderem, Czuwajem Przemyśl (31:39).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?