W pierwszych dwóch meczach mistrzowie Polski wręcz zdeklasowali swoich półfinałowych rywali, mecze w Hali Legionów wygrywając łącznie różnicą aż 44 bramek - pierwszy pojedynek 49:21, drugi 39:23. W pierwszym spotkaniu niewiele brakowało, aby pobili rekord w wysokości ligowego zwycięstwa, który wynosi 30 bramek.
KOLEJNE KONTUZJE
Poławianie grali w Kielcach w mocno osłabionym składzie, bez czterech kontuzjowanych rozgrywających, a w Hali Legionów stracili kolejnych dwóch, rozgrywającego Rafała Przybylskiego oraz obrotowego Mateusza Jankowskiego. Obaj boleśnie skręcili stawy skokowe. Ze wspomnianej czwórki być może do gry wróci Piotr Masłowski, który w Kielcach nie grał z powodu pęknięcia kości dłoni.
- Azoty prawdopodobnie chcą się honorowo pożegnać z półfinałem, stawiając możliwie największy opór kielczanom. Na wygranie meczu specjalnie nie liczą - mówi dziennikarz "Dziennika Wschodniego", Jarosław Czępiński. - Dla nas mecze z Vive to przetarcie przed pojedynkami o brązowy medal - nie owija w bawełnę trener puławian, Marcin Kurowski.
Z OPTYMIZMEM
Kielczanie, którzy od jakiegoś czasu są ze swoją formą "na fali", jadą do Puław z duzym optymizmem i w pełnym składzie.
- Graliśmy tam już w tym sezonie. W jednym meczu mieliśmy pewne problemy. Odskoczyliśmy rywalowi dopiero w końcówce meczu. Drużyna z Puław gra u siebie bardzo mocno i ambitnie w obronie, dlatego na pewno nie czeka nas tam łatwy mecz. Musimy być przygotowani na ciężką walkę o trzecie zwycięstwo i awans do finału play off - mówi dla klubowej strony internetowej skrzydłowy Vive Targi Kielce, Thorir Olafsson.
- Hala w Puławach jest specyficzna, za ścianą jest basen. Gospodarze na pewno postawią nam trudniejsze warunki, niż zrobili to w Kielcach, ale my chcemy załatwić sprawę awansu do finału w trzech meczach - mówił trener kieleckiego zespołu, Bogdan Wenta.
Co będzie, jeśli Azoty wygrają sobotni mecz? Trudno stwierdzić, bo organizatorzy w ogóle nie przewidzieli takiej możliwości - na oficjalnej stronie Azotów pod datą 12 maja (niedziela), jest tylko słowo "ewentualnie", godzny meczu nie podano...
W drugim półfinale dojdzie do pojedynku lub pojedynków w Kwidzynie, gdzie miejscowe MMTS będzie podejmowało Orlen Wisłę Płock. Po dwóch meczach płocczanie prowadzą 2:0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?