Wszystkie zespoły z powiatu jędrzejowskiego grały w sobotę. Wierna Małogoszcz uległa na własnym boisku Łysicy Bodzentyn 0:3. Do przerwy goście wygrywali 1:0. - Spotkanie się odbyło, więc nie ma co rozpamiętywać. Przegraliśmy. Teraz musimy skupić się na kolejnym spotkaniu - powiedział Mariusz Lniany, trener Wiernej.
Unia Sędziszów zremisowała w Kielcach z GKS Nowiny 1:1. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze. W 31 minucie gola strzelił Jakub Olearczyk. Do wyrównania w 38 minucie doprowadził Tomasz Nartowski. - Przed meczem wziąłbym ten punkt w ciemno, ale po jego rozegraniu mam spory niedosyt. Na boisku nie było widać, która z naszych drużyn zajmuje wyższe miejsce w tabeli. Mogliśmy się pokusić o wywalczenie trzech punktów - przyznał Mariusz Kośmider, szkoleniowiec Unii.
Naprzód Jędrzejów zwyciężył w wyjazdowym spotkaniu z Lubrzanką Kajetanów. Jędrzejowski zespół musiał gonić wynik. W 20. minucie Lubrzanka objęła prowadzenie po trafieniu Michał Brachy z rzutu karnego. W 37 minucie do wyrównania doprowadził Piotr Maniara. Zwycięskiego gola dla ekipy z Jędrzejowa strzelił w 72. minucie powracający do gry po wyleczeniu kontuzji Robert Szymański. W Kajetanowie oprócz Szymańskiego na boisku pojawił się także inny rekonwalescent Karol Gilewski. - Był to typowy mecz walki. Cieszy nas to, że udało nam się wywalczyć trzy punkty, mimo, że przegrywaliśmy w tym pojedynku - mówił Janusz Cieślak, trener Naprzodu.
Przed zespołami z powiatu jędrzejowskiego mecze szesnastej, przedostatniej kolejki rundy jesiennej. W sobotę, o godzinie 12, Wierna zmierzy się na wyjeździe z Hetmanem Włoszczowa.
Pojedynki pomiędzy zespołami z Włoszczowy i Małogoszcza zawsze budzą duże emocje zarówno wśród zawodników, jak i kibiców. Obie drużyny spotykały się nie tylko na czwartoligowych boiskach, ale przed laty rywalizowały ze sobą także w trzeciej lidze. Wówczas atmosfera podczas konfrontacji Hetmana z Wierną była naprawdę gorąca. Czy teraz będzie podobnie?
W szeregach małogoskiej drużyny zabraknie trzech kontuzjowanych zawodników: Karola Krzyżyka, Michała Kołodziejczyka oraz Bartłomieja Wijasa.
- Hetman na własnym boisku jest bardzo groźnym rywalem. Jedziemy do Włoszczowy walczyć o korzystny wynik. W konfrontacjach pomiędzy naszymi drużynami zawsze decydowały detale - mówił Mariusz Lniany.
W niedzielę, o godzinie 13, Unia podejmować będzie Olimpię-Pogoń Staszów, natomiast Naprzód zagra u siebie z GKS Nowiny.
- GKS w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Reżyserem gry w ekipie z Nowin jest doświadczony Przemek Cichoń, którym mimo swojego wieku, wciąż doskonale prezentuje się na boisku. Widziałem kilka spotkań w tym sezonie w wykonaniu naszych rywali, więc wiem, że czeka nas bardzo trudna konfrontacja - powiedział szkoleniowiec jędrzejowskiej drużyny.
- Niedzielny mecz jest dla nas bardzo ważny, ponieważ mierzymy się z zespołem, który podobnie, jak my zajmuje miejsce w dolnej części tabeli. Chcemy w meczach, które pozostały nam do rozegrania w tej rundzie zdobyć, jak największą ilość punktów - powiedział sternik sędziszowskiego zespołu.
Zespół z Jędrzejowa w niedzielę zagra w optymalnym składzie. W ekipie z Sędziszowa może zabraknąć narzekających na urazy Aleksandra Jędrzejaka oraz Wojciecha Zapalskiego. Ponadto zabraknie pauzującego za kartki Grzegorza Brożka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
