Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilnujmy psa. Może trafić od schroniska

Anna CIECHOCIŃSKA [email protected]
Liczba zwierząt porzuconych w Ostrowcu zwiększa się w czasie dni targowych - w czwartki i soboty.
Liczba zwierząt porzuconych w Ostrowcu zwiększa się w czasie dni targowych - w czwartki i soboty. Fot. Anna Ciechocińska
Władze Ostrowca zmagają się z problemem błąkających się po mieście bezdomnych psów i kotów. Na 8 kwietnia zaplanowana jest akcja wyłapywania bezpańskich zwierząt

Akcja zakrojona jest na szeroką skalę. Zwierzęta wyłapywać będą pracownicy Zakładu Usług Miejskich. Te wymagające konsultacji weterynarza trafią do lecznicy w Szewnie.

- Jeśli zwierzę nie będzie rokować dobrze, zostanie uśpione. Resztę przewieziemy do schroniska w Mielcu - mówi Zbigniew Bień, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta.

OGROMNE SUMY

Akacja wiąże się z dużymi wydatkami. Koszt takiego transportu i czyszczenia samochodu po zwierzęciu sięga kilkuset złotych.

- W 2009 roku do Mielca przetransportowano w sumie 175 psów i kotów. Łącznie z kosztami lecznicy w Szewnie i przewozu na ten cel miasto wydało 148 tysięcy złotych. Średni koszt przypadający na jedno zwierze to 848 złotych - informuje Zbigniew Bień.

Pozostaje pytanie - czy za te kwoty nie lepiej byłoby utworzyć w Ostrowcu schronisko?

DLACZEGO NIE U NAS?

Tutaj pojawia się jednak problem. Wysiłki członków Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami nie wystarczą. Potrzebna jest także lokalizacja i przede wszystkim - pieniądze.

- Na wyłapywanie i wywiezienie zwierząt przeznaczane są ogromne pieniądze, nie robi się natomiast nic, aby bezdomności psów i kotów zapobiegać. Rozwiązaniem mogłoby być wyposażanie zwierząt w elektroniczne czipy i sterylizacja - mówi Jolanta Pytlak, przedstawicielka Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Ostrowcu.

- W Ostrowcu nie ma terenu na schronisko, a nawet jeśli się znajdzie to mieszkańcy oponują, gdyż takie sąsiedztwo wiąże się z wieloma uciążliwościami. Oprócz lokalizacji, musi się także znaleźć przedsiębiorca, który zechce takie schronisko wybudować - mówi Zbigniew Bień.

OSTRZEŻENIE

Podczas akcji schwytany zostanie każdy wałęsający się czworonóg. Jeśli właściciel zgłosi się po swojego pupila, odzyska go, ale nie za darmo.

- Jeśli złapane zwierzę będzie posiadało opaskę z numerem, zidentyfikujemy jego właściciela, który zostanie obciążony kosztami - informuje Zbigniew Bień.

Takie opaski, w razie zgubienia się, powinien posiadać każdy pupil. Można je dostać za darmo w Urzędzie Miasta. Należy także pamiętać, że posiadając zwierzę, jesteśmy za nie odpowiedzialni każdego dnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie