"Moje Ponidzie" - to tytuł najnowszej publikacji znanej podróżniczki Elżbiety Dzikowskiej, która w związku z promocją tej książki w ubiegły weekend odwiedziła Pińczów.
Elżbieta Dzikowska przyjechała do siedziby Aeroklubu Regionalnego w Pińczowie. Spotkanie miało charakter kameralny. Przyszło na nie kilkunastu mieszkańców miasta, aby porozmawiać z podróżniczką, a także kupić bogato ilustrowany album, w którym znalazło się około tysiąca zdjęć ukazujących najciekawsze miejsca między innymi w Pińczowie i jego najbliższych okolicach. Wykorzystując tę okazję porozmawialiśmy ze współautorką dawnego telewizyjnego programu "Pieprz i wanilia" między innymi o tym, co skłoniło ją do przygotowania i wydania albumu o Ponidziu.
W poprzedni weekend odwiedziła pani Pińczów z okazji promocji swojej najnowszej książki pod tytułem "Moje Ponidzie". Która to już była wizyta w tym mieście?
Nie liczę wizyt, kilometrów, państw, do których dotarłam. Ale w Pińczowie byłam już wiele razy, bo to urocze miasto. Znajduje się w samym centrum Ponidzia i można powiedzieć, że to jego stolica. Pińczów jest przepiękny i bardzo ciekawy pod względem przyrody, która go otacza, a także zabytków. Jest ich wiele, począwszy od wspaniałych kościołów, a na górze świętej Anny skończywszy.
Ma pani swój ulubiony zabytek w Pińczowie?
Myślę, że to klasztor ojców Franciszkanów.
Dlaczego akurat on?
Ponieważ ma przepiękne wyposażenie barokowe. To bardzo cenny zabytek, i to nie tylko regionalnie, ale też w skali kraju. W albumie "Moje Poni¬dzie", którym swoje szczególne zainteresowanie Pińczo¬wem udowodniłam, bardzo chciałam klasztor pokazać. Po to, żeby turyści przyjeżdżający do Buska-Zdroju czy innych pobliskich miejsc, na przykład na leczenie sanatoryjne, wiedzieli, że jest i warto go zobaczyć. W ogóle ten album, zawierający kilkaset zdjęć mojego autorstwa, ma za zadanie przybliżyć wszystkim Ponidzie i Piń¬czów, pokazać, jakie kryją się tam wspaniałe miejsca warte odwiedzin. Tutaj trzeba przyjechać koniecznie.
Skąd pomysł, żeby książkę wypełnioną zdjęciami Ponidzia przygotować i wydać?
Do Buska-Zdroju przyjeżdżam co roku. Potem opowiadam znajomym, jak piękne są okolice z Pińczowem włącznie. Wtedy okazuje się, że dużo osób nie wie, gdzie on jest. Z kolei ci, co słyszeli, pytają: a co tam można zobaczyć? Chciałam więc pokazać, że bardzo wiele i najlepszym sposobem na to było wydanie albumu o całym Ponidziu. Udało się to dzięki pani Barbarze Poros, która woziła mnie po tym regionie i umożliwiła dotarcie do wielu miejsc - tych znanych, i tych praktycznie nieznanych. Zdjęcia natomiast robiłam przez ostatnie cztery lata. Mam nadzieję, że ta publikacja przyczyni się do zwiększenia promocji regionu Ponidzia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu PIŃCZOWSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?