Ukrainiec oskarżony o handel "piratami", napisał do kieleckiego Sądu Okręgowego usprawiedliwienie swojej nieobecności i prośbę o odroczenie rozprawy odwoławczej. Motywował to tym, że Polska weszła do Unii Europejskiej. Ale wniosek wysłał ze... Skarżyska-Kamiennej.
Pismo obywatela Ukrainy wywołało niemałą konsternację wśród sędziów. Mężczyzna, któremu prokuratura zarzuciła między innymi sprzedawanie "pirackich" płyt kompaktowych, został skazany w pierwszej instancji sądowej na karę w zawieszeniu i grzywnę. Złożył apelację od wyroku. Za kilka dni miała się odbyć rozprawa odwoławcza. Ukrainiec napisał do sądu pismo tej treści: "Mając na względzie niemożność mojego uczestniczenia w rozprawie, co spowodowane jest przystąpieniem przez Polskę z dniem 1 maja 2004 do Unii Europejskiej, wnoszę o odroczenie rozpoznania sprawy, gdyż jest moją wolą uczestniczenie w niej, zaś rozpoznawanie sprawy pod moją nieobecność byłoby naruszeniem mojego prawa do obrony".
Gdyby oskarżony napisał to pismo z jakiegoś miasta na Ukrainie, byłoby ono zasadne, bo wówczas mężczyzna musiałby się postarać o wizę do Polski. Ale wniosek wysłał ze... Skarżyska-Kamiennej, skąd żadnej wizy i paszportu na dojazd do Kielc nie potrzeba. Sąd Okręgowy musi zdecydować, co zrobić z niecodzienną prośbą oskarżonego...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?