Trener Kamil Kuzera o swojej przyszłości w Koronie
Kamil Kuzera jako tymczasowy trener zastąpił zwolnionego po meczu z Piastem Gliwice Leszka Ojrzyńskiego. Pod jego wodzą Korona przegrała w ostatni weekend z mistrzem Polski Lechem Poznań 2:3. Teraz przed trenerem Kuzerą drugi mecz - w sobotę z Widzewem Łódź.
-Odwaga to jest jedna rzecz, ale sposób gry przeciwnika uwarunkowuje pewne rzeczy na boisku. Widzew gra zupełnie inaczej niż Lech, swój pomysł na to mamy. Na pewno nie będzie nam brakowało odwagi i serca do gry, żeby szalę zwycięstwa przechylić na swoją stronę. Widzę dużo energii i błysku u chłopaków, mam ból głowy z zestawieniem składu - powiedział Kamil Kuzera.
Jeśli Korona wygra z Widzewem i pokaże się w tym meczu z dobrej strony, to jest szansa na to, że Kamil Kuzera zostanie na dłużej trenerem.
-Nie myślę o tym co będzie. Jestem w klubie, któremu bardzo dużo zawdzięczam. Wciąż się tu rozwijam, dostaję szansę i korzystam z niej. Dla mnie nie ma znaczenia, czy ja będę trenerem, czy ktoś inny. Najważniejsza jest droga Korony. Klub się rozwija, borykamy się z problemami, ale idziemy do przodu. Najważniejsze, żeby drużyna zaczęła punktować - dodał.
- Nie mówię, że nie chciałbym być trenerem, ale zaakceptuję wszystkie rozwiązania tej sytuacji. Najważniejsze jest dobro Korony. Ja jestem przekonany, że ogrom pracy musi zaprocentować, brakuje nam minimalnych rzeczy, ale jestem przekonany, że wrócimy na właściwe tory - powiedział trener Kamil Kuzera.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?