- Od pierwszego gwizdka widać było, że nie poruszamy się z taką energią, jak w meczu z Radomiakiem (1:0 - przyp. red.). Po tym spotkaniu odbyliśmy trzy bardzo intensywne jednostki treningowe. Wczoraj mieliśmy zajęcia podczas których w krótkim okresie czasu trzeba było zrobić pewne rzeczy. To się odbiło na pracy nóg, a do tego w tę pogodę głowa nie dojechała na naszym zmęczeniu. Mogliśmy jednak ustrzec się błędów przed golem i sami go strzelić. Gra nie zachwycała, ale najważniejsze że prawdopodobnie obyło się bez kontuzji, choć Takać ucierpiał w końcówce. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok - powiedział po meczu Leszek Ojrzyński, trener Korony Kielce.
Nieobecni Filipe Oliveira, Sasa Balić, Adam Frączczak, Jakub Górski i Luka Zarandia mają drobne urazy, dlatego nie zagrali w sparingu ze Skrą Częstochowa.
- W czwartek mieliśmy dwa ciężkie trening i po chłopakach widać było "zamulenie". Dzisiaj było też bardzo ciepło, ale staraliśmy tak jak mogliśmy, jednak czuliśmy w nogach ten tydzień. Tym się charakteryzuje okres przygotowawczy - w tygodniu trzeba mocno pracować, a potem w sparingu czasami ma się ciężkie nogi - powiedział zawodnik Korony Kielce, Marcin Szpakowski.
- Lekko ostatnio nie było, ale my nie lubimy narzekać i uważam, że za nami wartościowy mecz. Wszystko idzie zgodnie z planem, oby tak dalej i zdrowie dopisywało, to będziemy w bardzo dobrej dyspozycji - powiedział bramkarz Korony, Marceli Zapytowski.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?