Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Zagłębie Lubin
Jako pierwszy głos zabrał trener Zagłębia - Waldemar Fornalik. - Spodziewaliśmy się trudnego meczu i taki był. Korona nie bez powodu zdobyła tyle punktów na wiosnę, prezentuje się naprawdę bardzo solidnie, a nawet można powiedzieć, że bardzo dobrze. To spotkanie było trudne, ale my też pokazaliśmy dobrą grę. W pierwszej połowie było naprawdę kilka ciekawych akcji. W naszej ocenie zbyt łatwo traciliśmy te bramki, ale później potrafiliśmy odrobić stratę. Z taką grą Zagłębie utrzyma się w Ekstraklasie, jeśli każdy mecz będziemy grali na takim poziomie. Możemy żałować, że nie ma trzech punktów, ale jest jeden punkt i na razie jest zachowany status quo - powiedział były trener reprezentacji Polski.
Jeśli gra się dobrze w piłkę, konstruuje akcje, to można czuć pewien niedosyt, ale zabieramy punkt. Gdyby Korona wygrała, to sytuacja w tabeli zmieniłaby się diametralnie. Dziś kluby patrzą nie tylko przez pryzmat wyniku, ale też tabeli
- dodał trener Fornalik.
W dalszej części konferencji, na pytania odpowiadał Kamil Kuzera - trener Korony Kielce.
Przede wszystkim była fantastyczna atmosfera i czuliśmy wsparcie kibiców. Cierpieliśmy w tym meczu, Zagłębie dobrze operowało piłką, wysoko postawiło poprzeczkę i ciężko nam było to połapać. Zespół dał z siebie maksa, szanujemy ten punkt, udało nam się wrócić w tym meczu, a potem straciliśmy taką nijaką bramkę. Jeżeli nie możesz wygrać, to trzeba mecz zremisować i to był nasz maks. Dziękuję zespołowi, bo widzę po nich w szatni, że dali z siebie wszystko
- podsumował spotkanie szkoleniowiec kieleckiego zespołu.
Szkoleniowiec poruszył temat kontuzji swoich piłkarzy - Piotra Malarczyka i Konrada Forenca.
Piotrek dostał w głowę i w przerwie wyglądał słabo. Zdecydował, że wyjdzie na drugą połowę, ale widziałem po jednej akcji, że jest coś nie tak. Nie chcieliśmy ryzykować - jego zdrowie jest najważniejsze, a teraz wygląda lepiej. "Foriego" poskładamy, bo kontuzjowany ma chyba piąty palec u ręki, to uda się zakleić. Konrad ma na tyle charakteru w sobie i mamy wspólny cel, więc będzie do naszej dyspozycji. Nabiegaliśmy się solidnie i tak wygląda walka o utrzymanie. Wyliżemy się i jedziemy do Mielca
- dodał trener Kuzera.
Dzisiaj daliśmy z siebie maksa, widziałem, że chcieli, dużo nas kosztował odbiór piłki musieliśmy gonić za piłką. Gra się nam nie kleiła, mieliśmy dużo problemów w tym meczu. Zagłębie zagrało bardzo dobry mecz, my szanujemy punkt, za tydzień jedziemy do Mielca i wyciśniemy z tego meczu to, co się da
- podsumował Kamil Kuzera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?