Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. Korona Kielce po bardzo dobrym meczu wygrała z Lechią Gdańsk 1:0. To drugie zwycięstwo z rzędu

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Korona Kielce zasłużenie wygrała w Gdańsku 1:0. Na zdjęciu Mario Zebić
Korona Kielce zasłużenie wygrała w Gdańsku 1:0. Na zdjęciu Mario Zebić Przemysław Świderski
W meczu 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce zmierzyli się na wyjeździe z Lechią Gdańsk. I zasłużenie wygrali 1:0, bo byli zespołem lepszym od gospodarzy. To drugie zwycięstwo z rzędu ekipy Leszka Ojrzyńskiego.

Lechia Gdańsk - Korona Kielce 0:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Michał Nalepa 24 (samobójcza).
Korona: Forenc - Danek, Trojak, Petrow (46. Sewerzyński), Corral (36. Szymusik) - Takać (59. Podgórski), Szpakowski, Zebić, Frączczak (84. Zarandia), Łukowski (59. Kiełb) - Śpiączka.
Lechia: Buchalik - Stec (65. Koperski), Nalepa, Maloca, Pietrzak (46. Kałuziński) - Clemens (46. Sezonienko), Gajos, Tobers (46. Terrazzino), Conrado - Zwoliński, F. Paixao (69. Diabate).
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok).
Żółte kartki: Takać, Petrow, Szymusik, Podgórski (Korona) - Nalepa, Maloca (Lechia).
Czerwona kartka: asystent I trenera Korony Michał Macek (87 minuta, niesportowe zachowanie).
Widzów: 8370.

Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego bardzo odważnie zaczęli to spotkanie. To oni byli stroną dominującą w pierwszym kwadransie i trzy razy zagrozili bramce Michała Buchalika. Najlepszą okazję w 14 minucie miał Dalibor Takać - uderzył mocno z ostrego kąta, ale Buchalik nogą odbił piłkę. Kilkadziesiąt sekund później po rzucie rożnym strzelił Mario Zebić, ale futbolówka odbiła się od Rafała Pietrzaka.

W 24 minucie Korona objęła prowadzenie. Po rzucie wolnym piłka trafiła do Adama Frączczaka, jego strzał w sytuacji sam na sam obronił Buchalik. Bramkach Lechii odbił piłkę, następnie odbiła się ona od Michała Nalepy i wpada do bramki, Korona prowadziła 1:0, trzeba przyznać, że zasłużenie!

W 36 minucie doszło do pierwszej wymuszonej zmiany w Koronie. Za kontuzjowanego Roberto Corrala wszedł Grzegorz Szymusik, W 44 minucie przewrotką uderzał Bartosz Śpiączka, ale piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.

Po przerwie dalej będziemy grać to, co w pierwszej połowie. Mam nadzieje, że sił spokojnie wystarczy nam do końcowego gwizdka arbitra

- powiedział w przerwie Adam Frączczak, pomocnik Korony dla Canal+ Sport.

-W pierwszej połowie graliśmy źle, mieliśmy dużo strat, Korona miała za dużo rzutów wolnych, a jak jest dużo stałych fragmentów gry, to trafiają się błędy - mówił w przerwie Michał Nalepa z Lechii dla stacji Canal+ Sport.

W 47 minucie celny strzał oddał aktywny w tym meczu Adam Frączczak, ale Buchalik złapał piłkę. W 60 minucie znowu składna akcję przeprowadziła Korona, z prawej strony dogrywał Marcin Szpakowski, jeden z obrońców Lechii w ostatniej chwili uprzedził Bartosza Śpiączkę. W 67 minucie ładnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Jacek Kiełb, ale Buchalik odbił piłkę.

Korona przez całe spotkanie grała agresywnie, Lechia nie mogła sobie poradzić z tym pressingiem. To ekipa Leszka Ojrzyńskiego od początku miała to spotkanie pod kontrolą.

W końcówce przycisnęła Lechia. W 86 minucie świetnie interweniował Konrad Forenc, dwa razy uratował zespół od utraty bramki. W 87 minucie czerwoną kartką za niesportowe zachowanie ukarany został asystent pierwszego trenera Korony Michał Macek. W 90 minucie znowu kapitalnie interweniował Forenc, broniąc strzał głową Michała Nalepy. Po chwili Korona wyprowadziła kontratak, czterech piłkarzy kieleckiej drużyny kontra jeden zawodnik Lechii. Jacek Kiełb dograł jednak zbyt mocno do Bartosza Śpiączki i gospodarze mogli odetchnąć z ulgą.

Wynik nie uległ już zmianie. Korona wygrała 1:0, to jej drugie zwycięstwo z rzędu - po 3:1 ze Śląskiem Wrocław. Korona obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 7 punktów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie