Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. Korona Kielce przegrała z Pogonią Szczecin 1:3. Były kontrowersje i analizy VAR. Zobacz skrót meczu i zdjęcia

Maciej Kwiatkowski
Maciej Kwiatkowski
Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Wideo
od 16 lat
Po reprezentacyjnej przerwie Korona Kielce wróciła do gry. W sobotnie popołudnie rywalizowała z Pogonią Szczecin i choć prowadziła, to ostatecznie przegrała 1:3 i pozostała na ostatnim miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy.

Korona Kielce przegrała na wyjeździe z Pogonią Szczecin 1:3

Pogoń Szczecin - Korona Kielce 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Nono 36 z karnego, 1:1 Biczachczjan 45+10, 2:1 Gorgon 67, 3:1 Lončar 81.
Korona: Dziekoński - Zator, Trojak, Malarczyk (64. Błanik), Godinho - Podgórski, Remacle (73. Deaconu), Hofmeister, Nono (83. Strzeboński), Czyżycki (73. Konstantyn) - Dalmau (64. Szykawka).
Pogoń: Colocaru - Wahlqvist, Zech (75. Lončar), Malec, Koutris (61. Borges) - Kurzawa (61. Zahović), Ulvestad, Biczachczjan (75. Fornalczyk), Gorgon, Grosicki - Koulouris.
Sędziuje: Paweł Raczkowski z Warszawy.
Żółte kartki: Grosicki (Pogoń), Zahović (Pogoń) - Remacle (Korona).

-Jedni wypadają z powodu kontuzji, drudzy dochodzą. Takie sytuacje się zdarzają - mówił przed meczem Kamil Kuzera, który znowu nie może skorzystać ze wszystkich zawodników.

Do składu Korony wrócił Piotr Malarczyk, z powodu kontuzji wypadli środkowy pomocnik Dalibor Takać i Marius Briceag.

Dziekoński pewnie w bramce Korony

Początek był spokojny w wykonaniu obu drużyn, ale od 10 minuty przewagę uzyskali gospodarze. W ciągu trzech minut dwa razy zagrozili bramce Korony. Uderzał Wahan Biczachczjan, ale udanymi interwencjami popisał się Xavier Dziekoński.

W 19 minucie Efthymis Koulouris próbował przelobować Dziekońskiego, ale nie trafił w bramkę. W odpowiedzi uderzał Nono, ale Valentin Colocaru nie miał problemu ze złapaniem futbolówki.

W 27 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Kamil Grosicki, ale nie przyjął dobrze piłki i defensorzy Korony zażegnali niebezpieczeństwo.

Duża zamieszanie, analiza VAR, anulowana bramka i gol z karnego

W 28 minucie, po rzucie rożnym, na polu karnym Pogoni doszło do sporego zamieszania. Wahan Biczachczjan sfaulował Nono, ale sędzia nie zareagował.

W 29 minucie Korona przeprowadziła składną akcje. Martin Remacle zagrał prostopadle do Jacka Podgórskiego. Ten uderzył z 12 metrów, piłka odbiła się od poprzeczki. Dopadł do niej Adrian Dalmau i skierował ją do bramki.

Przez kilka minut trwa analiza VAR. Sędzia gola nie uznał, ponieważ walcząc o piłkę Adrian Dalmau sfaulował Mariusza Malca. Ale sędzia Paweł Raczkowski wrócił do akcji z 28 minuty, kiedy faulowany był Nono i podyktował rzut karny dla Korony.

GOL DLA KORONY. W 36 minucie hiszpański pomocnik Nono pewnie wykorzystał rzut karny. Uderzył mocno pod poprzeczkę i Korona objęła prowadzenie 1:0![/b]

W 39 minucie uderzył Alexander Gorgon, ale ponownie świetnie interweniował Dziekoński.

Sędzia główny ze stolicy do regulaminowych 45. minut 1. połowy doliczył aż siedem. Wynikało to z przerwy na VAR.

W siódmej ostatniej minucie doliczonego czasu gry piłkę w siatce Pogoni umieścił Marcus Godinho! Radość kielczan nie trwała zbyt długo, bowiem gola ostatecznie, po analizie VAR, nie uznał sędzia Raczkowski!

Okazuje się, że wcześniej na spalonym znalazł się jeden ze skrzydłowych Korony!

GOL DLA POGONI. Gdy wydawało się, że do przerwy wynik nie ulegnie zmianie i to kielczanie na przerwę schodzić będą na jednobramkowym prowadzeniu, to piłkę w siatce Dziekońskiego umieścił Vahan Biczachczjan.

Chwilę po tym golu sędzia Raczkowski zakończył pierwszą część meczu. W niej oba zespoły stworzyły, po kilka dogodnych okazji, ale nie zawsze były one skuteczne. Korona wyszła na prowadzenie po rzucie karnym i w samej końcówce zdobyła drugiego gola. Na nieszczeście dla kielczan system VAR pokazał, że gol nie powinien być uznany. Szczecinianie walczyli o bramkę wyrównująca i dopięli swego! Gola uzyskał Biczachczjan.

- Nie ustrzegliśmy się błędu w tej ostatniej akcji pierwszej połowy i straciliśmy gola - przyznał w przerwie Jacek Podgórski.

Okazuje się, że w pierwszej połowie Pogoń w posiadaniu piłki, była przez 58 procent czasu gry, a Korona - 42 %.

Obie drużyny, już na boisku. Druga połowa rozpoczęła się bez zmian w składach.

Potrzebna pomoc. Leży na murawie i zwija się z bólu Nono. Strzelec bramki dla kielczan... Hiszpan, już powrócił do gry. Korona w komplecie.

W 51 minucie kapitalna interwencja Dziekońskiego, uchroniła Koronę od straty drugiego gola. Golkiper wygrał sytuację sam na sam z Ulvestadem.

Co za rajd Grosickiego. Skrzydłowy w 53 minucie wpadł w pole karne kielczan, ale jego uderzenie trafiło w słupek!

W 57 minucie Podgórski próbował strzałem z dystansu pokonać bramkarza Pogoni, ale futbolówka o centymetry minęła słupek bramki strzeżonej przez Cojocaru!

GOL DLA POGONI. Zespołowa dwójkowa akcja gospodarzy. Bichachczjan podał futbolówkę do Gorgona, a ten, ze stojącej piłki, precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę, wyprowadza Portowców na prowadzenie. Pogoń wraca z dalekiej podróży!

Kolejna wyśmienita obrona w wykonaniu Dziekońskiego! Bramkarz wybronił strzał z bliskiej odległości Gorgona. Dobitka Koulourisa niecelna.

Teraz to kielczanom zaczyna się spieszyć. Zespół trenera Kuzery przycisnął, ale bez efektów w postaci strzałów. Z kolei szczecinianie liczą na kontry.

W 77 Podgórski blisko wyrównania, ale pewnie na przedpolu golkiper Pogoni!

W zespole gospodarzy nie ma, już na boisku zdobywcy gola i asystenta - Biczachczjana...

GOL DLA POGONI. Dośrodkowanie z prawej strony boiska od Grosickiego. Piłkę w polu karnym dotyka Koulouris, a ta trafia pod nogi nieobstawionego Lončara. Ten silnie z bliska strzela i nie daje szans Dziekońskiemu na interwencję.

To jeszcze nie koniec emocji. Goście starają się odwrócić losy meczu. Dwukrotnie, w krótkim odstępie celnie strzelali: Zator i Strzeboński. Na posterunku bramkarz szczecinian.

Sędzia Raczkowski dolicza pięć minut.

Czwarta minuta doliczonego czasu i strzał zza pola karnego Deaconu. Z problemami, ale piłkę chwyta rumuński golkiper.

Bliski szczęścia Zahović. Futbolówka odbiła się od defensora kielczan, ale przeszła obok słupka. Sędzia kończy mecz.

Zawodnicy Korony leżą na murawie. Dali z siebie wszystko. Prowadzili w tym meczu, ale ostatnie słowo należało do skuteczniejszych Portowców. Szczecinianie ostatecznie zgarnęli trzy punkty, choć na ten sukces musieli solidnie zapracować.

Tak zapowiadaliśmy mecz Pogoń - Korona

W meczu z Pogonią Szczecin trener Korony, Kamil Kuzera nie będzie mógł na pewno skorzystać z Dalibora Takacia, który w meczu z Cracovią doznał kontuzji. Pod znakiem zapytania stoi również występ Jewgienija Szykawki, który odniósł drobny uraz na treningu oraz Mariusa Briceaga.

- Najważniejsze jest to, że zespół wypoczął i jest chętny do pracy. Pewne rzeczy sobie przypomnieliśmy w tej przerwie. Mamy kilku nowych zawodników i te zasady musieliśmy przepracować od początku. Cały czas mamy świadomość, że jesteśmy na końcu tabeli i musimy jak najszybciej zrobić wszystko, żeby się stamtąd wydostać. Wiemy, że musimy punktować lepiej, wiemy, że ta gra nam się zgadzała i dalej się zgadza. Brakuje punktów, dzisiaj wiemy, jak bardzo ważna jest seria. Jedna wygrana mogłaby zmienić całkowicie obecny wygląd tabeli

- mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Korony Kamil Kuzera.

Jak wygląda sytuacja kadrowa Pogoni? - Gamboa, Lisowski i Korczakowski nie są gotowi do gry. Po chorobach i urazach wracają Zech, Gorgon, Loncar i Borges. Do dyspozycji mamy też Ulvestada i Cojocaru - mówił Jens Gustafsson, trener Pogoni.

Sędzią głównym będzie Paweł Raczkowski

Spotkanie poprowadzi Paweł Raczkowski z Warszawy. Sędziami asystentami będą Radosław Siejka Adam Kupsik, arbitrem technicznym Łukasz Ostrowski. Za działania wozu VAR odpowiedzialni będą Paweł Malec oraz Tomasz Listkiewicz.

Bilans ostatnich pięciu meczów pomiędzy Koroną a Pogonią

18.03.2023: Pogoń – Korona 0:0
4.09.2022: Korona – Pogoń 1:2
20.12.2019: Pogoń – Korona 0:1
19.08.2019: Korona - Pogoń 0:1
22.02.2019: Korona - Pogoń 1:1

Gdzie obejrzeć mecz Pogoń - Korona?

Początek spotkania Pogoń Szczecin - Korona Kielce w sobotę, 16 września o godzinie 15:00. Transmisja na kanałach Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 oraz Canal+ Online.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie