Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plechowianki rzuciły wyzwanie koronawirusowi. Uszyły 250 maseczek ochronnych (ZDJĘCIA)

Marzena Smoręda
Marzena Smoręda
Facebook Adam Bodzioch
Tak jak inne gospodynie, Plechowianki szyły maseczki ochronne dla mieszkańców gminy. Szeroko zakrojona akcja pokazała nie tylko chęć pomocy innym, ale i integrowała lokalne środowisko zainspirowane przez burmistrza miasta i gminy Kazimierza Wielka Adama Bodziocha.

Koło Gospodyń Wiejskich z Plechowa w gminie Kazimierza Wielka to od wielu lat zgrana grupa kilkunastu kobiet, które rzuciły wyzwanie koronawirusowi. - Tak, jak inne gospodynie z naszej gminy, szyjemy maseczki ochronne, by zabezpieczyć mieszkańców przed chorobą – mówi Grażyna Mierzwa - przewodnicząca Koła.

- Do krojenia, fastrygowania i szycia zasiadły niedawno cztery gospodynie z Plechowa: Mirosława Cała, Wanda Wątek, Agnieszka Doniec i ja – Grażyna Mierzwa. Uszyłyśmy w sumie przy jednej maszynie do szycia 250 maseczek. Wszystkie kolorowe – z tkanin w kwiatki, kropeczki czy bociany. Część z nich już powędrowała do mieszkańców, pozostałe czekają na odbiór u sołtysa naszej wsi. W ostatnich tygodniach nie tylko naszą gminę ogarnęła akcja szycia maseczek, więc czujemy, że bierzemy udział w dużym przedsięwzięciu – mówi pani Grażyna.

Społeczna akcja odbyła się w domu sołtysa Plechowa pana Witolda Nowaka, który udostępnił pomieszczenie na szwalnię. - Ale tkaninę, gumki, nawet nici otrzymałyśmy od Urzędu Miasta i Gminy. Zadbało to osobiście pan burmistrz Adam Bodzioch. Wszystko otrzymałyśmy gotowe i wzięłyśmy się do pracy. Ponieważ zgrany z nas zespół poszło dość szybko i w miłej atmosferze. Znamy się dobrze od wielu lat, razem współpracujemy przy różnych imprezach organizowanych cyklicznie nie tylko na terenie naszej gminy. Umiemy smacznie gotować, przygotowujemy ozdoby okolicznościowe – fajne z nas i utalentowane babki – śmieje się pani Grażyna.

W Kole Gospodyń Wiejskich Plechowianki działa 18 pań. - Jesteśmy w różnym wieku, wśród nas są także młode dziewczyny. Garną się do nas kobiety, ponieważ razem jest wesoło. To także forma integracji lokalnej społeczności, działania na rzecz naszej Małej Ojczyzny i kultywowanie tradycji, którą przekazujemy z pokolenia na pokolenie – mówi pani Grażyna.

Jak tłumaczy pani Grażyna, akcja szycia maseczek ochronnych była pewna odskocznią od trudnych czasów pandemii. - Mogłyśmy się spotkać, porozmawiać, oczywiście przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności – mówi pani Grażyna Mierzwa.

Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie

Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie