Miejscowi wędkarze zwrócili nam uwagę na fakt, że w zbiorniku zostało sporo pozostałości po inscenizacji. Rzeczywiście, na tafli stawu pływały fragmenty styropianu po detonacjach, przy brzegu znaleźliśmy gilzy po granatach dymnych. Dla sprawiedliwości dodajmy, że śmieci pozostawionych po wędkarzach, między innymi opakowań po zanętach i pudełek po robakach nad malowniczym akwenem też spotkaliśmy niemało. O sytuacji poinformowaliśmy Artura Buńkę, dyrektora Muzeum Orła Białego, które organizowało rekonstrukcję. - Po imprezie sprzątaliśmy jak najdokładniej, do zasypania okopów trzeba było wynająć koparkę. Do tej pory nie mieliśmy sygnałów, że cokolwiek zostało po bitwie. Jeśli tak, nasi pracownicy w krótkim czasie zbiorą to, co zostało - zapewnił nas dyrektor Buńko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?