Janusz Barański, prezes Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem:
Janusz Barański, prezes Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem:
- Odnotowujemy znaczny wzrost liczby chętnych, którzy chcą się zapisać do Prawa i Sprawiedliwości po katastrofie w Smoleńsku. Ludzie w ten sposób się z nami solidaryzują.
Po tragedii lotniczej w Smoleńsku ludzie zapisują się do Prawa i Sprawiedliwości, partii, która poniosła największe straty w katastrofie. To był impuls dla wielu bezpartyjnych dotąd sympatyków i niezdecydowanych, by wstąpić w szeregi.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości w województwie świętokrzyskim Janusz Barański potwierdza, że gwałtowny wzrost liczby członków z pewnością ma związek ze smoleńską katastrofą. - Ludzie się po prostu z nami solidaryzują, z naszym cierpieniem. Podczas poniedziałkowego zarządu partii zdecydowaliśmy o przyjęciu do partii aż 65 osób, z czego około 40 złożyło deklaracje członkowskie już po tragedii, czyli w ciągu ostatnich dwóch-trzech tygodni - informuje prezes Barański.
To gwałtowny skok, bo jak mówi prezes, przed tragicznym wydarzeniem, do jakiego doszło koło Katynia, w struktury świętokrzyskiego PiS wstępowało średnio pięć-dziesięć osób miesięcznie.
Jedną z osób, która weszła w szeregi Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich dniach, jest Marek Sobolewski: - Tak, wstąpiłem do PiS po katastrofie. Jestem osobą starszą, nigdy wcześniej nie należałem do żadnej partii - podkreśla. - Zdecydowałem się zapisać, bo solidaryzuję się z Prawem i Sprawiedliwością w bólu, żalu i cierpieniu. W katastrofie zginęło wielu wybitnych ludzi z tej partii. Wstąpiłem, bo trzeba dbać o Polskę tak, jak robili to tragicznie zmarli. Polskę trzeba ratować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?