Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pożarze w Końskich wciąż bez własnego lokum

Marzena Kądziela
W poniedziałek służby powiatowego inspektora nadzoru budowlanego z pomocą strażaków dokonywały oględzin stanu kamienicy.
W poniedziałek służby powiatowego inspektora nadzoru budowlanego z pomocą strażaków dokonywały oględzin stanu kamienicy. Marzena Kądziela
14 rodzin nie może wejść do mieszkań, które zaatakował w sobotnią noc w kamienicy w centrum Końskich czerwony kur. Na razie mieszkają u rodzin i znajomych. O tym, dokąd się przeprowadzą, władze miasta mają zadecydować do końca tygodnia.

Takie nieszczęście dawno nie dotknęło naszego miasta. Przypomnijmy, iż wieczorem w sobotę wybuchł pożar w kamienicy z końca XIX wieku stojącej w centrum Końskich, przy ulicy Warszawskiej. Jeden mężczyzna zginął. Pozostałym użytkownikom mieszkań komunalnych udało się uciec. W mieszkaniach pozostawili cały swój dobytek. Kilka lokali na poddaszu spłonęło doszczętnie. Niższe zostały zalane podczas akcji gaśniczej. Ze sklepów ulokowanych na parterze ich właścicielom udało się wywieźć większość towarów.

- Od razu zaproponowaliśmy poszkodowanym w pożarze schronienie w Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Warszawskiej, jednak nikt do tej pory z tego nie skorzystał - powiedział nam w poniedziałek po południu wiceburmistrz Końskich Jerzy Rąbalski. - Na razie rodziny radzą sobie znajdując schronienie u krewnych i znajomych. Jednak sytuacja taka nie może trwać długo. Musimy, jako samorząd, pomóc. W poniedziałkowy poranek około 30 osób przyszło na spotkanie z burmistrzem. Próbowaliśmy znaleźć wyjście z tej sytuacji. Mieszkańcy kamienicy byli bardzo spokojni i dali nam czas na rozwiązanie problemu do końca tygodnia. Kilka mieszkań socjalnych musimy przygotować, by mogły się tam wprowadzić rodziny, które są w najgorszej sytuacji. Kolejne, w dawnym biurowcu PKS, przy ulicy Piłsudskiego, będą gotowe dopiero we wrześniu.

Wiceburmistrz zapowiada także, że poszkodowani w pożarze otrzymają doraźną pomoc w formie zasiłku z Miejsko - Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Później, gdy już znajdą się mieszkania, pomoc ta ma być nieco większa, w wysokości sześciu tysięcy dla każdej z rodzin. - Chcemy pomóc także właścicielom lokali użytkowych zwalniając ich z płacenia podatku od nieruchomości - dodaje Jerzy Rąbalski. -

W poniedziałek służby powiatowego inspektora nadzoru budowlanego z pomocą koneckich strażaków, na specjalnym dźwigu dokonywały oględzin dotkniętego pożarem budynku. - Na pewno trzeba będzie rozebrać zniszczone poddasze, być może także i pierwsze piętro - mówi powiatowy inspektor Henryk Wąsik. - Konieczne jest zabezpieczenie budynku przed opadami. Ponieważ budynek znajduje się w rejestrze wojewódzkiego konserwatora zabytków, potrzebna jest także jego opinia. Konserwator przyjedzie do Końskich w piątek.

- Na szczęście budynek był ubezpieczony, więc wspólnota mieszkaniowa, czyli właściciele sklepów i miasto, może ubiegać się o odszkodowanie - dodaje wiceburmistrz Rąbalski. - Na pewno będziemy go gruntownie remontować. Na razie jednak najważniejszy jest los konecczan pozbawionych swych mieszkań.

Ulica Warszawska od skrzyżowania z ulicą Piłsudskiego do sklepu Biedronka jest wyłączona z ruchu. To powoduje, iż ruch w kierunku Warszawy i Przysuchy prowadzony jest przez ulicę Iwo Odrowąża. Te utrudnienia w ruchu potrwają jeszcze na pewno kilka dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie