Młody człowiek z Włoszczowy zatrudniony w jednej z tutejszych firm, dał swojemu 19-letniemu bratu numer do 23-letniego syna swego szefa. Nastolatek zadzwonił do niego, aby prosić o pomoc w uzyskaniu pracy.
- Ustawił aparat w tryb głośnomówiący. Przy rozmowie prócz braci był także ich 21-letni znajomy. Z relacji wynika, że to on w pewnym momencie włączył się do dialogu. Ustalenia wskazują, że zaczął ubliżać 23-latkowi, a potem zagroził mu podpaleniem domu i zażądał 10 tysięcy złotych - opowiada Małgorzata Tkaczyk-Kłębek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
23-latek zaniepokojony groźbami poprosił o pomoc stróżów prawa. Ci zatrzymali podejrzewanego. Podczas pierwszych rozmów mężczyzna tłumaczył podobno, że nie zamierzał wymuszać gotówki, a jedynie żartował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?