Drewniana szopa spłonęła wczoraj w nocy na kieleckiej ulicy Okrzei. Strażacy nie wykluczyli, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie. Obszar między ulicami Zagnańską i Okrzei nazywany jest przez kieleckich ratowników "trójkątem bermudzkim". Od początku ubiegłego roku podpalono tu kilkanaście zabudowań i domów. Teraz na ludzi znów padł strach.
W ubiegłym roku policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o związek z jednym z takich podpaleń. - Myśleliśmy, że będzie spokój, a tu znowu się zaczęło - żalił się jeden z mieszkańców ulicy Okrzei - Baliśmy się, od kiedy dowiedzieliśmy się, że ten człowiek został wypuszczony.
- Trudno na razie cokolwiek powiedzieć na temat sprawcy ostatniego podpalenia - mówi zastępca komendanta Komisariatu I w Kielcach Paweł Kula. - Będziemy badać sprawę i na pewno w pierwszej kolejności sprawdzimy, co dzieje się z człowiekiem, który był podejrzany o związek z poprzednim tego typu zdarzeniem.
Mieszkańcy ulicy Okrzei nie ukrywali wzburzenia na wieść o tym, że został on wypuszczony z aresztu. - Zadecydowały o tym opinie biegłych - przypomina Bogdan Karp, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach. - Po pierwsze orzekli oni, że pożar, o spowodowanie którego zatrzymany mężczyzna był podejrzany, nie zagrażał życiu i w znacznym stopniu mieniu. Po drugie biegli psychiatrzy uznali z jednej strony niepoczytalność zatrzymanego, orzekając jednocześnie, że nie istnieje obawa, iż czyn, o spowodowanie którego jest on podejrzany, się powtórzy. Trzecia opinia dotyczyła pobytu zatrzymanego w areszcie. Uznano, że przebywanie w warunkach aresztu stanowi zagrożenie dla życia podejrzanego z uwagi na jego stan zdrowia. Mając na uwadze liczbę podpaleń w określonym czasie i rejonie miasta zwróciliśmy się do biegłych o opinie uzupełniające z uwagi na poziom zagrożenia. Uznali oni jednak, że takowego nie ma i podtrzymali poprzednie wnioski. Nie pozostawało zatem nic innego, jak uchylenie aresztu. Po takich opiniach sąd nie miał nawet podstaw, aby orzec o umieszczeniu zatrzymanego w zakładzie psychiatrycznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?