Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podstępny azbest

Kamil Wojtczak
Choroby, wywołane azbestem są śmiertelne, nawet lekarze nie są w stanie wiele pomóc.
Choroby, wywołane azbestem są śmiertelne, nawet lekarze nie są w stanie wiele pomóc.
Choroby spowodowane jego wdychaniem ujawniają się po latach, są śmiertelne. W województwie na usunięcie czekają setki tysięcy ton.

Uszkodzony azbest może stać się przyczyną śmiertelnych chorób: pylicy azbestowej, raka płuc, międzybłoniaka opłucnej i otrzewnej oraz innych zmian w płucach. Nie wiadomo jaka minimalna ilość pyłu azbestowego wywołuje choroby. Wiadomo jednak, że im więcej włókien azbestu wdychanych jest do układu oddechowego, tym większe ryzyko choroby.

Zachorować mogą nie tylko osoby, które miały długotrwały kontakt z azbestem w związku z wykonywaną pracą, ale i te, które oddychały powietrzem o wysokim stężeniu włókien azbestu przez krótki czas. Według oficjalnych danych Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego, na terenie województwa jest jeszcze około 300 tysięcy ton azbestu. Ale sami urzędnicy szacują, że tak naprawdę wyrobów azbestowych może być w naszym regionie dwa razy więcej, najczęściej w formie eternitowych pokryć dachów.

Skąd ta rozbieżność? Problem tkwi w tym, że obowiązek inwentaryzacji azbestu leży po stronie właściciela budynku, który powinien zgłosić wynik do gminy. A wielu prywatnych właścicieli nie wywiązuje się z tego zadania. Część zapewne nawet nie wie, że ma taki obowiązek.

Tymczasem inwentaryzacja azbestu to nie tylko spisanie ilości, ale także - a to ważniejsze - określenie w jakim stanie znajdują się zawierające go wyroby. Wzór oceny opracowany przez Ministerstwo Gospodarki (powinien być dostępny w urzędach gmin) określa trzy stopnie pilności. Stopień III kwalifikuje do ponownej kontroli za 5 lat, stopień II do oceny za rok, a stopień III do natychmiastowego usunięcia wyrobów azbestowych.

NIEBEZPIECZNY, KIEDY PYLI

Azbest to przede wszystkim płyty azbestowo-cementowe, czyli popularny eternit. Na dachach stosowano głównie płyty faliste, a na elewacjach niemal wyłącznie płyty płaskie. Płyty takie, gdy są w dobrym stanie technicznym i nie są poddawane działaniom mechanicznym (na przykład nie są łamane lub poddane jakiejkolwiek obróbce mechanicznej, a zwłaszcza gdy ich powierzchnia nie jest ścierana), nie stanowią zagrożenia dla zdrowia. Zagrożenie pojawia się wtedy, kiedy następuje uwalnianie się włókien azbestowych do powietrza i zachodzi niebezpieczeństwo ich wdychania.

Włókna są niewidoczne gołym okien i niewyczuwalne, kiedy wnikają do organizmu. Może do tego dochodzić, gdy płyty azbestowo-cementowe są w złym stanie technicznym (na przykład popękane), gdy są łamane, piłowane, dziurawione, gdy widoczna jest erozja ich powierzchni, a także podczas ich usuwania bez odpowiednich zabezpieczeń.

- Dlatego tak ważne jest usuwanie azbestu w sposób prawidłowy przez firmy profesjonalnie zajmujące się pracami z azbestem, a następnie przekazywanie ich do wyznaczonych składowisk - mówi Stanisława Szałucha, ekspert Rady Programu Usuwania Azbestu w Ministerstwie Gospodarki.

NADZIEJA LEŻY W GMINIE

- Najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia właściciela prywatnego domu czy budynków gospodarczych, gdzie znajduje się azbest, jest możliwość jego usunięcia w ramach programu gminnego. Inicjatywa leży tu po stronie samorządów. Gminy mogą ubiegać się o dotacje z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, z funduszy powiatów. Po uzyskaniu dotacji gmina rozpisuje przetarg na usunięcie azbestu.

Firma, która go wygra, usuwa azbest i rozlicza się z gminą. Wtedy mieszkańcy gminy, którzy pozbywają się azbestu ze swoich domów i innych obiektów, nie ponoszą ciężaru finansowego - mówi Wioletta Czarnecka, kierownik Departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie