Grzegorz Tomecki, trener Czarnych Połaniec:
Grzegorz Tomecki, trener Czarnych Połaniec:
Mecz z Garbarnią był w naszym wykonaniu bardzo dobry, choć rywale postawili nam trudne warunki. Strzeliliśmy ładne bramki, może jest mały niedosyt, że nie było ich więcej, bo okazji nam nie brakowało. Odnieśliśmy trzecie zwycięstwo z rzędu i jak tak dalej pójdzie, będziemy na dłużej w czołówce tabeli. Choć nie zapeszajmy. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, wiadomo, że jak idzie, to nie ma na co narzekać.
Już do przerwy piłkarzom gospodarzy nie brakowało okazji do strzelenia bramek, ale worek z golami rozwiązał się dopiero w drugiej połowie. W 49 minucie na prowadzenie Czarnych wyprowadził Piotr Kajda, wykorzystując sytuację "sam na sam" z bramkarzem Garbarni. A w 58 minucie było już 2:0, gdy po faulu na Kajdzie pewnie rzut karny wykorzystał Adrian Gębalski.
Za faul na zawodniku Czarnych drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Marcin Pluta i krakowianie musieli radzić sobie od tego momentu w osłabieniu. W tym momencie było już pewne, że rywale nie są w stanie zrobić krzywdy drużynie z Połańca. Trzeci gol był konsekwencją przewagi miejscowych, niedługo po wejściu na boisko Jarosław Witkowski pięknym lobem pokonał bramkarza Garbarni. A wynik mógł być wyższy, ale w 65 minucie Gębalski trafił w słupek. Krakowianie zdołali w doliczonym czasie gry zaliczyć honorowe trafienie, po błędzie obrony Czarnych na listę strzelców wpisał się Paweł Kosowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?