Przypomnijmy, w połowie kwietnia mężczyzna z atrapą broni wszedł do punktu SKOK w centrum Kielc. Sterroryzował pracownice, klientkę i dwóch ochroniarzy, którzy przyjechali, by go powstrzymać. Tym ostatnim zabrał ostrą broń. Potem ze zrabowaną gotówką wybiegł na ulicę. Na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Alei IX Wieków Kielc wsiadł do skody czekającej na czerwonym na zmianę świateł. Zagroził kierowcy i kazał się wieźć.
Gdy dowiedział się, że jedzie z sędzią sądu rejonowego, wysiadł z auta i zatrzymał kolejne - żółtego hyundaia getz prowadzonego przez 82-letniego kielczanina. W tym czasie trwał już pościg.
- 82-letni kierowca tak wybrał trasę ucieczki, by ułatwić funkcjonariuszom zatrzymanie uciekiniera - opowiada Marzena Tkacz z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Radiowozy zablokowały drogę hyundaia na wąskiej bocznej ulicy: Małopolskiej. 29-latek podejrzany o napad został wyciągnięty z wozu i obezwładniony. Odzyskano kilkadziesiąt tysięcy złotych oraz broń należącą do ochroniarzy. We wtorek komendant miejski kieleckiej policji Artur Bielecki gościł 82-latka i dziękował mu.
- Kielczanin życzący sobie pozostać anonimowym podkreślał podczas spotkania, że w swej ocenie nie zrobił niczego szczególnego. Jak wspominał, w krytycznym momencie starał się jednocześnie uspokoić mężczyznę i ułatwić zadanie policjantom ścigającym napastnika - opowiada Marzena Tkacz.
Prócz podziękowań od komendanta miejskiego, 82-latek dostał prezent - zegarek od prezydenta Kielc.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?