Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojechali na pogrzeb do Krakowa (video, zdjęcia)

ATA
Ryszard Sito z Leszczyn, mówił że każdy patriota powinien dzisiaj jechać do Krakowa.
Ryszard Sito z Leszczyn, mówił że każdy patriota powinien dzisiaj jechać do Krakowa. Fot. Aleskander Piekarski
- Najważniejsze to być dzisiaj w Krakowie, poczuć atmosferę i przeżyć te wydarzenia. Nie jest ważne, czy cokolwiek z uroczystości zobaczymy - mówił Ryszard Sito z Leszczyn, czekając dzisiaj rano na dworcu w Kielcach na pociąg do Krakowa.

W niedzielę o godzinie 8.34 odjechał z Kielc do Krakowa specjalny pociąg z darmowymi miejscówkami. Zabrał ponad 300 osób przede wszystkim z Kielc, okolicznych gmin i Skarżyska na uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej.

- Chcemy zobaczyć uroczystości pogrzebowe na żywo, poczuć atmosferę, być wśród ludzi. Przed telewizorem nie da się przeżyć tych wydarzeń jak należy. Chcemy dotrzeć na Błonia i tam oglądać uroczystości na telebimie, ale liczymy się z tym, że może się nie udać - przyznała Inka Zatoń- Domańska z mężem Sławomirem i córką Anną z Kielc.

Ponad 30 osób z gminy Górno wsiadło do specjalnego pociągu.
- Każdy patriota powinien być dzisiaj w Krakowie i oddać hołd prezydentowi, bo to człowiek godny szacunku, zrobił bardzo dużo dla wolności Polski - dodał Ryszard Sito. Do Krakowa pojechał z biało - czerwoną flagą.

Wiele osób oprócz flag zabrało składane krzesełka. - Może trzeba będzie daleko iść, to zydelek przyda się, aby usiąść gdziekolwiek na chwilę i odpocząć. Planujemy dostać się na Błonia. Jadę do Krakowa, bo tylko na miejscu można przeżyć w głębi serca te tragiczne wydarzenia i uroczystości pogrzebowe - tłumaczyła Danuta Jaros z Bęczkowa.

Wraz z mieszkańcami Górna wybrał się wójt Jarosław Królicki. - Moja mama była na pogrzebie Piłsudskiego, uznałem, te moim obowiązkiem jest kontynuować tradycje rodzinne i jadę na pogrzeb prezydenta Kaczyńskiego i jego żony - tłumaczył.

W ostatniej chwili wpadł do peron Mieczysław Zieliński z Warszawy. - Od nas trudno było się dostać do Krakowa, a autem się nie dojedzie więc przyjechałem do Kielc, samochód zostawiłem przed dworcem i dalej jadę pociąg. Miejscówki udało się załatwić wczoraj - informował.

Ewa Hordziejewicz i Paweł Starz z Kielc nie pomyśleli o odebraniu miejscówek na pociąg, ale przyszli na peron z nadzieją, że uda się dostać do niego. - Bardzo chcemy jechać, aby zobaczyć Kraków w ten wielki dzień i przeżyć te historyczne wydarzenia na miejscu. Media nie są w stanie wszystko przekazać - mówili.
Do pociągu wsiedli wszyscy oczekujący na peronie, także ci bez miejscówek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie